0
ZMIERZCH - FukaJ & Charlie Moncler
0 0
ZMIERZCH - FukaJ & Charlie Moncler
[Zwrotka 1]
Znów gonią mnie sny po zmroku
Brakuje mi drzwi w pokoju
Brakuje mi ich w tym domu
Brakuje mi potępienia
Niewiele więcej mi potrzeba do spełnienia
Parę planów do spełnienia, już nie dzieciak
Zwracają się per Panie, zwracają się per raper
Drą się na mnie, bo ja żyję pośród ludzi, którzy zgubili mapę
Najlepsze teksty to takie, któych nie zrozumiałeś
Żyję w ścianie, żyję w pustce
Smutek odłożyłem na później
Bo to on Cię kształtuje
Już się boję kogo stworzy
Wszystko co złe tu wychodzi
Tak jak potwory z pod łóżek
Gadka z aniołem stróżem
Potem wzniecam burzę
Potem stoję murem
(za tym co nie ma znaczenia)

Bo co ma wartość jak się wszystko zmienia?
Jak tu traktować człowieka?
Się nie zwierzaj, nie mów prawdy
Bo relacje to gra w karty
Fanty, które pozbieram przez życie
Odłożę na półkę i o nich zapomnę kiedy usnę
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.
Information
There are no comments yet. You can be the first!
Login Register
Log into your account
And gain new opportunities
Forgot your password?