[Zwrotka 1: Mati Ważny]
Jezus mówi mi wychilluj Mati, świat się trzęsie
Jak zagram w Rio, no to kurwa mu opadną ręce
Flow jak yamaha, wersy na chama tam lecę
Jak Hannawald, wychowywała mnie mała jebana jama zła
Mam w sobie te dwie strony, coś jak Hopsin
Chce dobry melanż, choć toksyn brak
To nie będę gadać z twoją dupą, jak ma wąty
Ja mam grube skille, a tu nie ma opcji z nią na konflikt
Jak mam ją wziąć na stronę, jak już kurwa nie ma roksy?

[Zwrotka 2: Piotr Cartman]
Rano zwijam OG kush, sąsiedzi wstawać już
Teraz ja się będę pruć za te wiertło w ścianach
Noszę ze sobą nóż, odsłoń żebra. powiedz włóż
A uwolnię cię od snów, chowam się w koszmarach
Zmęczony zombie nosi ciuchy XL'ki
Wyrwę ci jelita i se zrobię z nich szelki
Wchodzę ci w krew jak wenflon, musisz mi zaufać
Nagrałem o tym nute, czy o tobie jest ta nuta?

[Refren] x 2
Rest in peace, wbijamy macki w mózg
Osiem odnóży oplata skurwielom karki znów
Będziemy w twarz im pluć
To jest braindead, skurwysyny czapki z głów
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.
Information
There are no comments yet. You can be the first!
Login Register
Log into your account
And gain new opportunities
Forgot your password?