[Zwrotka 1]
Jest 95/96, nie liczę tu nawet, że znasz to
Ulice są szare jak z kronik, każdy się zbroi, pełno jest skinów i punków
Młody chłopak bez paktów, trochę chłopak bez szans tu
Mimo to lecę swoje w ciuchach z lumpeksu i trampkach najtańszych z targu
Inny bardziej niż bardzo, inny
W długi włosach jak Samson (Samson)
Paru chciało mi dokuczać: "ścinaj to, dzieciak!"
Dobrze wiesz, gdzie ja mam to
Inny świat w mojej głowie (głowie)
Bo na co dzień niełatwo (nie, nie)
W domu bywała, hehe
Dzisiaj jest dobrze (dobrze), wtedy było za ciasno
[Refren]
Znowu lecę przez miasto (miasto)
W długich włosach jak Samson (Samson)
Znowu czuję się silny, czuję się wolny
Znowu nie dbam czy patrzą
I nie stoję na baczność (nie, nie)
I nie stoję jak większość (nie, nie)
Idę znowu po swoje, znowu spokojnie
Trochę naiwnie, jak dziecko
Znowu lecę przez miasto (miasto)
W długich włosach jak Samson (Samson)
Znowu czuję się silny, czuję się wolny
Znowu nie dbam czy patrzą
I nie stoję na baczność (nie, nie)
I nie stoję jak większość (nie, nie)
Idę znowu po swoje, znowu spokojnie
Trochę naiwnie, jak dziecko
Jest 95/96, nie liczę tu nawet, że znasz to
Ulice są szare jak z kronik, każdy się zbroi, pełno jest skinów i punków
Młody chłopak bez paktów, trochę chłopak bez szans tu
Mimo to lecę swoje w ciuchach z lumpeksu i trampkach najtańszych z targu
Inny bardziej niż bardzo, inny
W długi włosach jak Samson (Samson)
Paru chciało mi dokuczać: "ścinaj to, dzieciak!"
Dobrze wiesz, gdzie ja mam to
Inny świat w mojej głowie (głowie)
Bo na co dzień niełatwo (nie, nie)
W domu bywała, hehe
Dzisiaj jest dobrze (dobrze), wtedy było za ciasno
[Refren]
Znowu lecę przez miasto (miasto)
W długich włosach jak Samson (Samson)
Znowu czuję się silny, czuję się wolny
Znowu nie dbam czy patrzą
I nie stoję na baczność (nie, nie)
I nie stoję jak większość (nie, nie)
Idę znowu po swoje, znowu spokojnie
Trochę naiwnie, jak dziecko
Znowu lecę przez miasto (miasto)
W długich włosach jak Samson (Samson)
Znowu czuję się silny, czuję się wolny
Znowu nie dbam czy patrzą
I nie stoję na baczność (nie, nie)
I nie stoję jak większość (nie, nie)
Idę znowu po swoje, znowu spokojnie
Trochę naiwnie, jak dziecko
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.