[Zwrotka 1]
Moje wizje potrafią być jasne, a jeżeli już są
To widzę osobę na szczycie
Resuscytowany wciąż basem i dobrze
Ten smak wyskokowy znam zwycięstw
Nie mam długich włosów, ale już skandują
"Oto wybawiciel", gotowy jak nikt, ej
Ludzie nie mogą uwierzyć, wiadomo, jak w siebie
Ja tego po sobie nie widzę
Wiem bardzo dobrze jak tą egzystencję ozdobić w praktyce
Sposoby na bycie
Ja zamykam oczy na 360 stopni
Widzę wszystko; oko w piramidzie
Oko w piramidzie, ej, ja nie umieram, są kody na życie
I walczę ze sobą w każdy dzień, tutaj codziennie
Mam ochotę na picie, myślą, że mnie zjedzą
Jestem przesiąknięty tym do szpiku kości
Co ty, nadchodzi mój sezon
I wszyscy polują, bo każdy chce mieć moje ciosy
Co po niektórzy tu myślą, że są z wyższych półek
I ich muszę znosić
Choć prędzej ich zdejmę, nie przejmuję się tym w ogóle
Rodzą się w mojej duszy sztosy
Chyba zajebałem już dość długi stage diving
Przez życie bo lecę sobie jak pojeb, aż mnie, kurwa, nosi
I nie zapowiada się raczej na spadek w ogóle
Zarobię sam rapem i zabulę, słono mi złotem posyp
Ej, która na osi? Czas zabrać ci
Czas, to myślę, że jest spoko układem
Bardzo ładne wskazówki, chyba nie myślałeś
Że jakkolwiek chodzi o twoją uwagę
Moje wizje potrafią być jasne, a jeżeli już są
To widzę osobę na szczycie
Resuscytowany wciąż basem i dobrze
Ten smak wyskokowy znam zwycięstw
Nie mam długich włosów, ale już skandują
"Oto wybawiciel", gotowy jak nikt, ej
Ludzie nie mogą uwierzyć, wiadomo, jak w siebie
Ja tego po sobie nie widzę
Wiem bardzo dobrze jak tą egzystencję ozdobić w praktyce
Sposoby na bycie
Ja zamykam oczy na 360 stopni
Widzę wszystko; oko w piramidzie
Oko w piramidzie, ej, ja nie umieram, są kody na życie
I walczę ze sobą w każdy dzień, tutaj codziennie
Mam ochotę na picie, myślą, że mnie zjedzą
Jestem przesiąknięty tym do szpiku kości
Co ty, nadchodzi mój sezon
I wszyscy polują, bo każdy chce mieć moje ciosy
Co po niektórzy tu myślą, że są z wyższych półek
I ich muszę znosić
Choć prędzej ich zdejmę, nie przejmuję się tym w ogóle
Rodzą się w mojej duszy sztosy
Chyba zajebałem już dość długi stage diving
Przez życie bo lecę sobie jak pojeb, aż mnie, kurwa, nosi
I nie zapowiada się raczej na spadek w ogóle
Zarobię sam rapem i zabulę, słono mi złotem posyp
Ej, która na osi? Czas zabrać ci
Czas, to myślę, że jest spoko układem
Bardzo ładne wskazówki, chyba nie myślałeś
Że jakkolwiek chodzi o twoją uwagę
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.