[Zwrotka 1]
Znam się na rapie i na innych używkach
Z palaczami na wysokich stanowiskach
Znam typka co ma własny Yacht i przystań
Choć jara pełną mordą i kocha rap z boiska
Płyty pro dig'ego znam od dechy do dechy
Znam bohaterów szarej strefy
Znam patola co na dołku walił ściechy
Ten smak, choć nie chodzę na dno butli
Skejtów którzy w chuju mają supreme
Cenie sukcesy, wagę obietnic
I o uczucie gdy ląduje to na śmietnik
Znam ridera co za srebra dostał wyrok
Te historie co się kończą jak w Black Mirror
Stężenie prawdy, które by Cię zabiło
Znam sposób na bity które zrobił dla mnie Mirow
[Zwrotka 2: Małpa]
Znam typa którego marzeniem jest biuro, na ostatnim piętrze
Dlatego nawet z maniurą rozmawia jak z klientem
Niczego do siebie nie czują i łapią się za ręce
Tylko kiedy ona musi dodać nowe zdjęcie
Chciałaby częściej jeździć na wakacje
Czuję, że poniosła klęskę, bo koleżanki miały rację
Kanapki na kolację wyglądają kiepsko
Nawet gdy podkręcasz saturację
Są tacy sami, różnią się odrobinę
On wmawia sobie, że nie pali
Ona, że nie pije
Są tacy sami
Znam już ich dobrze na tyle aby wiedzieć co się za tym kryję
I mam wrażenie, że cały czas gryzie ich sumienie
Bo jedyne co mają czyste to buty
W mojej ocenie ich zdania nie zmienię
To dlatego, że poszli na skróty
[Tekst i adnotacje na Rap Lyrxo Polska]
Znam się na rapie i na innych używkach
Z palaczami na wysokich stanowiskach
Znam typka co ma własny Yacht i przystań
Choć jara pełną mordą i kocha rap z boiska
Płyty pro dig'ego znam od dechy do dechy
Znam bohaterów szarej strefy
Znam patola co na dołku walił ściechy
Ten smak, choć nie chodzę na dno butli
Skejtów którzy w chuju mają supreme
Cenie sukcesy, wagę obietnic
I o uczucie gdy ląduje to na śmietnik
Znam ridera co za srebra dostał wyrok
Te historie co się kończą jak w Black Mirror
Stężenie prawdy, które by Cię zabiło
Znam sposób na bity które zrobił dla mnie Mirow
[Zwrotka 2: Małpa]
Znam typa którego marzeniem jest biuro, na ostatnim piętrze
Dlatego nawet z maniurą rozmawia jak z klientem
Niczego do siebie nie czują i łapią się za ręce
Tylko kiedy ona musi dodać nowe zdjęcie
Chciałaby częściej jeździć na wakacje
Czuję, że poniosła klęskę, bo koleżanki miały rację
Kanapki na kolację wyglądają kiepsko
Nawet gdy podkręcasz saturację
Są tacy sami, różnią się odrobinę
On wmawia sobie, że nie pali
Ona, że nie pije
Są tacy sami
Znam już ich dobrze na tyle aby wiedzieć co się za tym kryję
I mam wrażenie, że cały czas gryzie ich sumienie
Bo jedyne co mają czyste to buty
W mojej ocenie ich zdania nie zmienię
To dlatego, że poszli na skróty
[Tekst i adnotacje na Rap Lyrxo Polska]
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.