0
Hop - Żabson (Ft. Oki)
0 0
Hop - Żabson (Ft. Oki)
[Refren: Żabson]
Wyprzedany klub, tak przez cały rok
Pojebany tłum, robię w niego skok
To z miłości do muzyki, ale to też money talk
Na koncercie nikt nie stoi mordo kiedy wchodzi drop
Wszyscy hop, hop, hop, hop, hop, hop
Wszyscy hop, hop, hop, hop, hop, hop
Wszyscy hop, hop, hop, hop, hop, hop (okej)
Wszyscy hop, hop, hop, hop, hop, hop (jedziemy)

[Zwrotka 1: Żabson]
Po morzu ludzi się często przechadzam, to dla mnie jak Jesus Walk
Na scenie mordo się czuję jak Shazam, bo kiedy tu składam to jakby przechodził mnie prąd
Krzyczę to do młyniarza, zróbcie tu kółko, jeszcze powiększcie ten krąg
To kurwa najlepsza faza, niech to pierdolnie z mocą miliona bomb
Lecz to co jaram to joint, nie lont, jestem wysoko jak Giewont
Kiedy twój kawałek śpiewa tysiące mord, jak nazwać to miejsce inaczej niż niebo
Czuję energię jak SSJ, jakbym mógł wszystko rozjebać
Schowaj pretensje w kieszeń swą, hajs się nie mieści w kieszeniach jakbym otworzył sezam
Jadę z klubu do hotelu i ze składem walę melanż
A od ludzi pozdrowienia mordo mam jak Ave Cezar
Mam tu sporo do zrobienia, więc się o mnie ziomek nie martw, bo Ostatni Ziomal ostatniego słowa nie powiedział

[Refren: Żabson, Oki]
Wyprzedany klub, tak przez cały rok
Pojebany tłum, robię w niego skok
To z miłości do muzyki, ale to też money talk
Na koncercie nikt nie stoi mordo kiedy wchodzi drop
Wszyscy hop, hop, hop, hop, hop, hop
Wszyscy hop, hop, hop, hop, hop, hop
Wszyscy hop, hop, hop, hop, hop, hop
Wszyscy hop, hop, hop, hop, hop, hop (młody jeż)
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.
Information
There are no comments yet. You can be the first!
Login Register
Log into your account
And gain new opportunities
Forgot your password?