0
Spalone słoneczniki - Intruz (Ft. Vin Vinci)
0 0

Spalone słoneczniki Intruz (Ft. Vin Vinci)

Spalone słoneczniki - Intruz (Ft. Vin Vinci)
[Intro: Intruz]
Jak zrobiłem to raz, to zrobię drugi, proste

[Zwrotka 1: Intruz]
Przy przyczepie słoneczniki, rdzą pokryte, odwodnione
Na ZWMie świecą szyby, grzeją płyty betonowe
Z cegieł pokruszonych kopce, w wózkach dzieci z tabletami
Osoby idące w trybie z zawieszonymi dzbanami
Na kanapie słoneczniki, dniem i nocą telewizor
Gzzz - to kurwa grzechotniki, bo grzechoczą, jak nas widzą
Od reklamówek wygięte, od szukania trufli
W autobusach stoją, psioczą i trzymają się za rurki
Słoneczniki w światłowodach, latarnie na polach, a my między nimi
Przez podręczniki przygarbiona młodzież, umarły imiona, powstały loginy
Zastąpiły czaty rozmowy z rodziną, ufają bardziej swoim Androidom
I zwisają dzbany i do przodu idą słoneczniki i na pasach giną

[Refren: Intruz]
W kółko na czacie jak chomik, w ruchu, co się nie zatrzyma
Twój przyjaciel to Android, wypierdoli Fukushima
Kroczy tłum, jak przez pasy, szum, miejskiе my chomiki
Dzbany zawieszone w dół jak spalone słonеczniki
W kółko na czacie jak chomik, w ruchu, co się nie zatrzyma
Twój przyjaciel to Android, wypierdoli Fukushima
Kroczy tłum, jak przez pasy, szum, miejskie my chomiki
Dzbany zawieszone w dół jak spalone słoneczniki
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.
Information
There are no comments yet. You can be the first!
Login Register
Log into your account
And gain new opportunities
Forgot your password?