[Verse 1]
Witam Cię ziomek w tym miejscu
Co nie generuje a degeneruje zwycięzców
Poczujesz to w powietrzu
Bo tu w człowieku dojrzewa pierwiastek
Którego nie znajdziesz u Mendelejewa
Od dziecka po trumnę od kołyski
Mówią Ci - nie pchaj się na piedestał
Musisz być skromny i zwykły, jak wszyscy
To syndrom Polski, wybij się wyżej a cię chwycą za kostki
Nam pozostaje to pierdolić bracie
Jebaną kulą w sercu mnie nie zatrzymacie
Słowa jak rapier papier tną, masz coś do nich?
Niejednego flow ocalił tu od paranoi
Z Sodomy do komory dwa na dwa metry
Długopis, mikrofony, szatan dyktuje teksty
I dzięki, kto tu się lepiej sprzedał?
Tu ziom z tych osiedli, co ma plan jak się wkręcić do nieba
Bit na żywo z miejsca, co zła nie zna z dzienników
Skąd zwiewa wciąż w chuj moich rówieśników
Kwestia to moment wyczuć, prześlizgnąć się po fali
Przebić to czego inni nie zdołali
Pieprzyć to co za nami, bo tego jakby nie ma, nie?
Kto chce iść w przód patrzy w przód zamiast patrzeć wstecz
Wiem czego chcę, mam autorytet własny
I mam drabinę z liter co prowadzi mnie pomiędzy gwiazdy
Witam Cię ziomek w tym miejscu
Co nie generuje a degeneruje zwycięzców
Poczujesz to w powietrzu
Bo tu w człowieku dojrzewa pierwiastek
Którego nie znajdziesz u Mendelejewa
Od dziecka po trumnę od kołyski
Mówią Ci - nie pchaj się na piedestał
Musisz być skromny i zwykły, jak wszyscy
To syndrom Polski, wybij się wyżej a cię chwycą za kostki
Nam pozostaje to pierdolić bracie
Jebaną kulą w sercu mnie nie zatrzymacie
Słowa jak rapier papier tną, masz coś do nich?
Niejednego flow ocalił tu od paranoi
Z Sodomy do komory dwa na dwa metry
Długopis, mikrofony, szatan dyktuje teksty
I dzięki, kto tu się lepiej sprzedał?
Tu ziom z tych osiedli, co ma plan jak się wkręcić do nieba
Bit na żywo z miejsca, co zła nie zna z dzienników
Skąd zwiewa wciąż w chuj moich rówieśników
Kwestia to moment wyczuć, prześlizgnąć się po fali
Przebić to czego inni nie zdołali
Pieprzyć to co za nami, bo tego jakby nie ma, nie?
Kto chce iść w przód patrzy w przód zamiast patrzeć wstecz
Wiem czego chcę, mam autorytet własny
I mam drabinę z liter co prowadzi mnie pomiędzy gwiazdy
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.