[Zwrotka 1: Siles]
Przeglądam na fonie instagram
Myślę co nowego mogę nagrać
Nade mną leciały już dwa samoloty
Kiedyś polecę koncert zagrać
Odwiedzę te stany na bank brat
Kuzyna i kumpli co ich mam tam
Chcę łapać słonce o porankach
Tobie wysyłać te foty na snapchat
Do celu biegnę no bo mam plan
Ciebie już nie ma teraz płynę po meandrach (yo)
Oni mówili żeby ciągle to banglać
Skurwysyny chcą żebym był na dnie tu jak wrak (ej)
Płynę jak serwer suko mam wiatr
Palę serwery tym nowym wavem jak wariat (yee)
Nawet nie próbuj mnie ogarniać
Bo na celowniku teraz tylko jeden wariant jest
Tylko jeden wariant
Inna ścieżka już mnie nie obchodzi
Kiedy widzę, że to mi wychodzi
Czuję taka satysfakcję, że chce się żyć
I nie chcę już nic
Kiedy gram koncert i pali się weed
Ludzie swobodnie się czują jak my
Płoną teraz jak pochodnie i lecimy tu wysoko jak dym
Ej typie jeśli coś zawiniesz to to podaj też mi (yo)
Te panny chcą się wiązać, ale wiążą sobie choker
Dziś na szyje, nie chcę tego kminić
Musze odetchnąć nimi, pokręcić tym jak weed'y
Lecę na auto pilocie przez te chmury
Mała już nie chce spadać w dół, teraz lecę do góry
Przeglądam na fonie instagram
Myślę co nowego mogę nagrać
Nade mną leciały już dwa samoloty
Kiedyś polecę koncert zagrać
Odwiedzę te stany na bank brat
Kuzyna i kumpli co ich mam tam
Chcę łapać słonce o porankach
Tobie wysyłać te foty na snapchat
Do celu biegnę no bo mam plan
Ciebie już nie ma teraz płynę po meandrach (yo)
Oni mówili żeby ciągle to banglać
Skurwysyny chcą żebym był na dnie tu jak wrak (ej)
Płynę jak serwer suko mam wiatr
Palę serwery tym nowym wavem jak wariat (yee)
Nawet nie próbuj mnie ogarniać
Bo na celowniku teraz tylko jeden wariant jest
Tylko jeden wariant
Inna ścieżka już mnie nie obchodzi
Kiedy widzę, że to mi wychodzi
Czuję taka satysfakcję, że chce się żyć
I nie chcę już nic
Kiedy gram koncert i pali się weed
Ludzie swobodnie się czują jak my
Płoną teraz jak pochodnie i lecimy tu wysoko jak dym
Ej typie jeśli coś zawiniesz to to podaj też mi (yo)
Te panny chcą się wiązać, ale wiążą sobie choker
Dziś na szyje, nie chcę tego kminić
Musze odetchnąć nimi, pokręcić tym jak weed'y
Lecę na auto pilocie przez te chmury
Mała już nie chce spadać w dół, teraz lecę do góry
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.