[Zwrotka 1: Louis Villain]
Znów wchodzę, jak do siebie, no bo kurwa dobrze wiem, gdzie moje miejsce
Jadę pozałatwiać sprawy na Tarchomin, pozałatwiać na Śródmieście (halo? halo?)
Ze mną Kasia, Gosia, Basia, Asia, Zosia, więc nie pierdol mi o 5G
Z tobą Zbyszek, Mirek, Rysiek, Krzysiek i palony jeden kiep na pięć gęb (chcesz pojarać?)
Pi-pije espresso, czas leci powoli, ostatni miesiąc pięćdziesiąt patoli
I różnicy już w sumie nie robi, dla niej może być realtalk i mogę pierdolić
My idziemy razem w dym i robimy interes, przestań szczerzyć kły, bo polecą na ziemię
Oni ciągle mówią mi, żе w głowie tylko szelest
Powinno mi być wstyd, alе jakoś nie jest

[Refren: Louis Villain, Avi, Louis Villain & Avi]
My robimy ten sos, sos, sos, sos, sos, sos, sos
My robimy ten sos, sos, sos, sos, sos, sos, sos
My robimy ten sos, sos, sos, sos, sos, sos, sos
My robimy ten sos, sos, sos, sos, sos, sos, sos
My robimy ten

[Zwrotka 2: Avi]
Patrz i się ucz, a ja zrobię sos tak, jak Michel Moran (ej, kto?)
Można głośno, ale dobrze wiemy, że pieniądze ciszę wolą (ej, ta)
Niektórzy mówią, że na ulicy leży forsy sporo (gdzie?)
W tym kraju, gdzie uczciwie zarobić to jest oksymoron (oksy... co?) (ej, ej)
Zanotuj ten przepis na robienie kwitu, do kropli potu dorzuć szczyptę sprytu (ile?)
Nie daj się przypalić na gorącym, pamiętaj o hajsie, by posmarować obrońcy (aha)
Teraz jakiś cel trzeba obrać (jedynka i sześć zer?)
Dobra (no i?)
Potem mieszaj dalej, aż wykipią (i co?)
Voilà, dziel się sosem z ekipą
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.
Information
There are no comments yet. You can be the first!
Login Register
Log into your account
And gain new opportunities
Forgot your password?