Mam To Gdzieś Verba

[Refren]
Mam to gdzieś, i już nie pisz do mnie więcej
Mam to gdzieś, dobrze wiesz jak złamać serce
Kiedyś myślałem, że zależy tobie na mnie
Dzisiaj wiem, że nie zależy ci na nikim, skarbie
Mam to gdzieś, miłość to same problemy
Mam to gdzieś, szkoda czasu na te ściemy
Była jeszcze szansa, ale teraz już w to wbijam
Nigdy więcej nie będę się dla ciebie wysilać

[Zwrotka 1]
Patrzę w ten wyświetlacz jak narkoman po zjeździe
Przewijam jakieś gówna, zawieszka w tym momencie
Jak przyjdzie coś od ciebie to wracam do życia
Ale co to jest za życie, przypływ myśli się zatyka
Czuję się jak absolutnie nikt ważny
Czuję się przez ciebie jak każdy
Wkurza mnie ta bezsilność i próżnia
W gronie znajomych się pięknie wyróżniasz
To była tylko zabawa, nie związek
Gdybym mógł to cofnąć - dawno bym odszedł
Dałem się wystawić, ale czy to moja wina?
Jebać to, nie chce mi się już uginać
Przekreślam cię i stajesz się kimś obcym
Koniec miłych słów i wypadów całonocnych
Historia mego życia grubo pojebana
Nie napiszesz więcej bo dostajesz bana!