[Intro: ReTo]
What? Aha, aha
Nananana... A-nanananana, yeah, yeah
What? What?
Ej, ej
[Zwrotka 1: Borixon & ReTo]
Wjeżdżam jak Pekin, jakbym wyjebał cały towar z apteki
Dzisiaj mam oczy jak Jackie, jak Jackie, sklejam powieki, jak szczęki rekin, wybucha konfetti
Wyjebie ostatni grosz, żeby wyglądać znowu jak skos, pali się josh (oh, oh, oh, ej!)
Nowa muzyka to leki, jaramy coś, gramy w chińczyka za sos (ej!)
[Zwrotka 2: ReTo]
Mam chinese eyes, chinese eyes, ciężkie powieki, panienki ustawiają mnie na tapety
Zasłynąłem z tego, że jaram se pety, za grzechy mnie cenią, więc jak się nie cieszyć mam
Jak Charizard, Charizard, ogień mam przy sobie kiedy lufę sobie nabijam
Potem palę lola i tak całe dnie, i to mi gra, problemy pierdolę, jak pojawią się to pomijam
Wchodzę na kluby, dupy robią „Łu!”, jakbym chciał z którąś to powie mi „Aight!”
Lecz ReTo nie zauważa tych dup, oczy mam jakby je chińczyk mi dał
A drobne rączki chcą łapać za chuj, patrzę się krzywo, bo zniszczył mnie skun
Ja pieprzę mam jazz ten i nie chcę żeby ktoś przerywał, to co dzieje mi się we łbie (łu!)
[Refren 1: ReTo]
I ty wiedz, że przed koncertem lubię jeszcze spalić coś
Sajgon we łbie kiedy wreszcie za mnie refren leci ktoś
Wtedy czuję się jak Cobain, choć po twarzy Miyagi
Pierdolnijcie mi na grobie: „Marzył grubo i tak żył”, oh
I ty wiedz, że przed koncertem lubię jeszcze spalić coś
Sajgon we łbie kiedy wreszcie za mnie refren leci ktoś
Wtedy czuję się jak Cobain, choć po twarzy Miyagi
Pierdolnijcie mi na grobie: „Marzył grubo i tak żył”, oh
What? Aha, aha
Nananana... A-nanananana, yeah, yeah
What? What?
Ej, ej
[Zwrotka 1: Borixon & ReTo]
Wjeżdżam jak Pekin, jakbym wyjebał cały towar z apteki
Dzisiaj mam oczy jak Jackie, jak Jackie, sklejam powieki, jak szczęki rekin, wybucha konfetti
Wyjebie ostatni grosz, żeby wyglądać znowu jak skos, pali się josh (oh, oh, oh, ej!)
Nowa muzyka to leki, jaramy coś, gramy w chińczyka za sos (ej!)
[Zwrotka 2: ReTo]
Mam chinese eyes, chinese eyes, ciężkie powieki, panienki ustawiają mnie na tapety
Zasłynąłem z tego, że jaram se pety, za grzechy mnie cenią, więc jak się nie cieszyć mam
Jak Charizard, Charizard, ogień mam przy sobie kiedy lufę sobie nabijam
Potem palę lola i tak całe dnie, i to mi gra, problemy pierdolę, jak pojawią się to pomijam
Wchodzę na kluby, dupy robią „Łu!”, jakbym chciał z którąś to powie mi „Aight!”
Lecz ReTo nie zauważa tych dup, oczy mam jakby je chińczyk mi dał
A drobne rączki chcą łapać za chuj, patrzę się krzywo, bo zniszczył mnie skun
Ja pieprzę mam jazz ten i nie chcę żeby ktoś przerywał, to co dzieje mi się we łbie (łu!)
[Refren 1: ReTo]
I ty wiedz, że przed koncertem lubię jeszcze spalić coś
Sajgon we łbie kiedy wreszcie za mnie refren leci ktoś
Wtedy czuję się jak Cobain, choć po twarzy Miyagi
Pierdolnijcie mi na grobie: „Marzył grubo i tak żył”, oh
I ty wiedz, że przed koncertem lubię jeszcze spalić coś
Sajgon we łbie kiedy wreszcie za mnie refren leci ktoś
Wtedy czuję się jak Cobain, choć po twarzy Miyagi
Pierdolnijcie mi na grobie: „Marzył grubo i tak żył”, oh
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.