[Tekst piosenki "Dekada"]
[Zwrotka 1]
Nie gadajmy dzisiaj o problemach (Ej)
Zawsze jest najlepiej tam gdzie nas nie ma (Nie ma)
A akuart właśnie patrzę na horyzont
Mam za sobą piękne góry z przodu morze chłodzi bryzą (Chłodzi bryzą)
I niech mnie nienawidzą
Jeśli tobie to pomoże mogę przyjąć hejtów tysiąc (Mogę przyjąć hejtów tysiąc)
Nawet milion jak trzeba
Wiem ile poświęciłem, żeby być tu gdzie teraz
O, życie rapera zmieliło tak bardzo, że je musiałem pozmieniać
Gdy gasną światła, scena nagle się staje domem
Nie chce się zastanawiać czy mam kurwę czy żonę
O, dlatego one spakowane w wór
Wyjebałem go na śmietnik teraz nie jest mój, nie
I dziękuję Bogu choć dwanaście kroków ciągle dzieli od nałogów
Dziś się staram kontrolować, ale wiesz jak jest (Wiesz jak jest)
Jutro zaczynam od nowa, taki życia test (Życia test)
Weź co jest, bo ja wezmę co swoje
Lęki pochowałem w grobie już się kurwa nie boje (Nie)
A ten projekt to dziesięciolecie pracy
Chociaż żaden pracodawca mnie w nim nigdy nie zobaczył
I nie zjechałem na wczasy tak jak paru moich ziomów
Ludzie piszą wiadomości, że tym rapem mogę pomóc komuś
I to dla mnie duma jeśli tobie to pomaga, jeśli moje teksty kumasz
Jeśli po koncercie mówisz, że zmieniłem twoje życie
A ja jedyne co robię, to tylko o swoim piszę, bo (Piszę bo)
[Zwrotka 1]
Nie gadajmy dzisiaj o problemach (Ej)
Zawsze jest najlepiej tam gdzie nas nie ma (Nie ma)
A akuart właśnie patrzę na horyzont
Mam za sobą piękne góry z przodu morze chłodzi bryzą (Chłodzi bryzą)
I niech mnie nienawidzą
Jeśli tobie to pomoże mogę przyjąć hejtów tysiąc (Mogę przyjąć hejtów tysiąc)
Nawet milion jak trzeba
Wiem ile poświęciłem, żeby być tu gdzie teraz
O, życie rapera zmieliło tak bardzo, że je musiałem pozmieniać
Gdy gasną światła, scena nagle się staje domem
Nie chce się zastanawiać czy mam kurwę czy żonę
O, dlatego one spakowane w wór
Wyjebałem go na śmietnik teraz nie jest mój, nie
I dziękuję Bogu choć dwanaście kroków ciągle dzieli od nałogów
Dziś się staram kontrolować, ale wiesz jak jest (Wiesz jak jest)
Jutro zaczynam od nowa, taki życia test (Życia test)
Weź co jest, bo ja wezmę co swoje
Lęki pochowałem w grobie już się kurwa nie boje (Nie)
A ten projekt to dziesięciolecie pracy
Chociaż żaden pracodawca mnie w nim nigdy nie zobaczył
I nie zjechałem na wczasy tak jak paru moich ziomów
Ludzie piszą wiadomości, że tym rapem mogę pomóc komuś
I to dla mnie duma jeśli tobie to pomaga, jeśli moje teksty kumasz
Jeśli po koncercie mówisz, że zmieniłem twoje życie
A ja jedyne co robię, to tylko o swoim piszę, bo (Piszę bo)
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.