[Refren: Paulina Chmura]
Chcę dziś tylko z Tobą zostać
Błyszczysz tak jak nocą Wrocław
Chociaż czeka na nas Polska
Wiem, że już po koncercie czeka mnie samotna noc, ah
Chcę dziś tylko z Tobą zostać (zostać)
Błyszczysz tak jak nocą Wrocław (Wrocław)
Chociaż czeka na nas Polska (Polska)
Wiem, że już po koncercie czeka mnie samotna noc, ah
[Zwrotka 1: Filipek]
Jestem zwykłym gościem (gościem), męczą mnie tłumy (tłumy)
Choć byłoby prościej powiedzieć, że to jest powód do dumy
Jak wracam z koncertów, może się odchamię
Choć jako jedyny z naszej ekipy wstałem na śniadanie
Zrobiłaś kanapki mi na ten wyjazd, to łapie za serce
Chowam je w nerce, nienawidzę Maka, a na trasie nic innego sobie niе zjem
Za siano z tych linków kupiłem se ciuszki zе znanym logo
Chowam po domu przed Tobą, bo wiem, że za to byś mnie zjebała srogo
Tutaj celebryci emigrują do WWA, żeby być najbliżej świata i spłacają pokój w ratach
A ja kocham moje miasto i nawet jak żyję pasją, to mam tu do czego wracać
Ty masz dobrą pracę, a ja ciągle studia, studio w pokoju
Punchera i Solny, rodziców obok, ziomów z kierunku, i pasaż neonów
Sam nie wiem, dlaczego poszedłem do pracy rok temu
I choć to był dobry okres, i tak nie miałem problemów
Rzuciłem ją później przed walką z Sobotą, bo mi przeszkadzała
Choć byłem szczęśliwy, gdy chwilę po niej łaziliśmy sobie na siłkę do Sky'a
Chcę dziś tylko z Tobą zostać
Błyszczysz tak jak nocą Wrocław
Chociaż czeka na nas Polska
Wiem, że już po koncercie czeka mnie samotna noc, ah
Chcę dziś tylko z Tobą zostać (zostać)
Błyszczysz tak jak nocą Wrocław (Wrocław)
Chociaż czeka na nas Polska (Polska)
Wiem, że już po koncercie czeka mnie samotna noc, ah
[Zwrotka 1: Filipek]
Jestem zwykłym gościem (gościem), męczą mnie tłumy (tłumy)
Choć byłoby prościej powiedzieć, że to jest powód do dumy
Jak wracam z koncertów, może się odchamię
Choć jako jedyny z naszej ekipy wstałem na śniadanie
Zrobiłaś kanapki mi na ten wyjazd, to łapie za serce
Chowam je w nerce, nienawidzę Maka, a na trasie nic innego sobie niе zjem
Za siano z tych linków kupiłem se ciuszki zе znanym logo
Chowam po domu przed Tobą, bo wiem, że za to byś mnie zjebała srogo
Tutaj celebryci emigrują do WWA, żeby być najbliżej świata i spłacają pokój w ratach
A ja kocham moje miasto i nawet jak żyję pasją, to mam tu do czego wracać
Ty masz dobrą pracę, a ja ciągle studia, studio w pokoju
Punchera i Solny, rodziców obok, ziomów z kierunku, i pasaż neonów
Sam nie wiem, dlaczego poszedłem do pracy rok temu
I choć to był dobry okres, i tak nie miałem problemów
Rzuciłem ją później przed walką z Sobotą, bo mi przeszkadzała
Choć byłem szczęśliwy, gdy chwilę po niej łaziliśmy sobie na siłkę do Sky'a
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.