[Refren]
Sprzedaje bilety na upadek gwiazdy Ile za to zapłacisz ty?
Jesteśmy najwięcej warci kiedy schodzi na psy
Ludzie biją się o loże, wszędzie same VIP
Każdy śliczny każdy piękny, każdy boi się położyć to życie na szale - jak my
Ale łatwo się gada o na, sprzedaje bilety na upadek gwiazdy
Łatwo się śmieje u nas, każdy gada a nikt nie słucha - jest tak pięknie u nas
Przepraszam, przepraszam że sprzedaję bilety tutaj
[Zwrotka 1]
Zwołuje klientele - choć jej nigdy mało
Bo na upadek gwiazd zawsze znajdę ciało
Zawsze znajdę oczy które na to patrzą śmiało
Bo same nie spadają - one się chowają
Za wszelką cenę chcą zobaczyć to czego się boją
Łatwo jest wyśmiać każdą dupę ale byle nie swoją
Sprzedaje bilety na upadek gwiazd - ich szczątki na Ziemi
Ja z tego popiołu powstaje jak Feniks (jak Feniks)
[Bridge]
Spadamy jak asteroida a każdy zapomina
Żyjemy szybko ale patrzą na nas całe życia
Czasami nas zagina nasz własny ciężar
I to właśnie się mordo nazywa (?)
[Refren]
Sprzedaje bilety na upadek gwiazdy Ile za to zapłacisz ty?
Jesteśmy najwięcej warci kiedy schodzi na psy
Ludzie biją się o loże, wszędzie same VIP
Każdy śliczny każdy piękny, każdy boi się położyć to życie na szale - jak my
Ale łatwo się gada o na, sprzedaje bilety na upadek gwiazdy
Łatwo się śmieje u nas, każdy gada a nikt nie słucha - jest tak pięknie u nas
Przepraszam, przepraszam że sprzedaję bilety tutaj
Sprzedaje bilety na upadek gwiazdy Ile za to zapłacisz ty?
Jesteśmy najwięcej warci kiedy schodzi na psy
Ludzie biją się o loże, wszędzie same VIP
Każdy śliczny każdy piękny, każdy boi się położyć to życie na szale - jak my
Ale łatwo się gada o na, sprzedaje bilety na upadek gwiazdy
Łatwo się śmieje u nas, każdy gada a nikt nie słucha - jest tak pięknie u nas
Przepraszam, przepraszam że sprzedaję bilety tutaj
[Zwrotka 1]
Zwołuje klientele - choć jej nigdy mało
Bo na upadek gwiazd zawsze znajdę ciało
Zawsze znajdę oczy które na to patrzą śmiało
Bo same nie spadają - one się chowają
Za wszelką cenę chcą zobaczyć to czego się boją
Łatwo jest wyśmiać każdą dupę ale byle nie swoją
Sprzedaje bilety na upadek gwiazd - ich szczątki na Ziemi
Ja z tego popiołu powstaje jak Feniks (jak Feniks)
[Bridge]
Spadamy jak asteroida a każdy zapomina
Żyjemy szybko ale patrzą na nas całe życia
Czasami nas zagina nasz własny ciężar
I to właśnie się mordo nazywa (?)
[Refren]
Sprzedaje bilety na upadek gwiazdy Ile za to zapłacisz ty?
Jesteśmy najwięcej warci kiedy schodzi na psy
Ludzie biją się o loże, wszędzie same VIP
Każdy śliczny każdy piękny, każdy boi się położyć to życie na szale - jak my
Ale łatwo się gada o na, sprzedaje bilety na upadek gwiazdy
Łatwo się śmieje u nas, każdy gada a nikt nie słucha - jest tak pięknie u nas
Przepraszam, przepraszam że sprzedaję bilety tutaj
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.