[Tekst piosenki "Synapsy"]
[Zwrotka 1]
To jest przykład krwotocznej gorączki
Krew leje się obok, chwieje się świat
Wyrwałeś kartkę nie z tej książki
Synu, pogubiłeś się w snach
Twoje szczeniackie sztuczki z trotylem
Naiwne prawdy gorsze niż szmelc
Prawackie krawaty po równi pochyłej
Nie masz dokąd uciekać, nie masz gdzie biec
[Refren]
Ja pierdolę, nie obarczaj mnie swoim zjebanym życiem
To Twoje życie jest, sam je pokaleczyłeś
Tu niczego nie ma na tak, to nie jest miłe
Twój księżyc wstanie i wzejdzie, a potem minie
[Zwrotka 2]
Obudził się dzień, wylał się wrzątek
Po ulicach się niesie dym z trupich czach
Ty się schowałeś w życia zakątek
Schowałeś głowę głębiej niż w piach
Synu, się musisz wybudzić z tej śpiączki
Spróbuj oddalić od siebie strach
Ten potwór wychodzi znów z matrioszki
To ten potwór nie daje Ci spać
[Zwrotka 1]
To jest przykład krwotocznej gorączki
Krew leje się obok, chwieje się świat
Wyrwałeś kartkę nie z tej książki
Synu, pogubiłeś się w snach
Twoje szczeniackie sztuczki z trotylem
Naiwne prawdy gorsze niż szmelc
Prawackie krawaty po równi pochyłej
Nie masz dokąd uciekać, nie masz gdzie biec
[Refren]
Ja pierdolę, nie obarczaj mnie swoim zjebanym życiem
To Twoje życie jest, sam je pokaleczyłeś
Tu niczego nie ma na tak, to nie jest miłe
Twój księżyc wstanie i wzejdzie, a potem minie
[Zwrotka 2]
Obudził się dzień, wylał się wrzątek
Po ulicach się niesie dym z trupich czach
Ty się schowałeś w życia zakątek
Schowałeś głowę głębiej niż w piach
Synu, się musisz wybudzić z tej śpiączki
Spróbuj oddalić od siebie strach
Ten potwór wychodzi znów z matrioszki
To ten potwór nie daje Ci spać
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.