[Refren]
Przekładam na rzeczywistość to, co widzi mi się
Ja już nauczyłem się wyprzedzać przyszłość
Moje stare oppy nie widzą mnie
Z głowy na głośnik mą misją
Już wiem co robię źle
Znowu zdobywam szczyty z walizką
Ty-tylko nie połam się
[Zwrotka 1]
Łeb tak wielki, pogubię się w nim
Daj mi sensi, czasem muszę zgłupieć
Ja zmieniam przelot jak mój plug sim
Posłuchaj i powiedz, że nie mam racji
Łączę się z bitem jak Mac i router
Nie jak Zeke i Luther
Nie grzeje grafy mój łeb komputer
Mam wizje hurtem
Potrzebuję czasu
Jak nie chciałaś, mogłaś mówić od razu
Nie przesunę tego głazu sam
Sam, chociaż ze mnie cieknie jak kran (Kran)
Boli mnie wszystko jak pęknie mi
Ty dobrze wiesz, kiedy przejdzie mi
Skaczę po tym jak NLE
Jestem wavy, jak Hennessy
Dziury w głowie, jak Kennedy
Widzę Cię z góry — co powiesz mi?
Ruszam tym mieczem jak paladyn
Robię te boomy, jak granaty
Wierzę w te gówno, jak fanatyk (Fanatyk, fanatyk)
Przekładam na rzeczywistość to, co widzi mi się
Ja już nauczyłem się wyprzedzać przyszłość
Moje stare oppy nie widzą mnie
Z głowy na głośnik mą misją
Już wiem co robię źle
Znowu zdobywam szczyty z walizką
Ty-tylko nie połam się
[Zwrotka 1]
Łeb tak wielki, pogubię się w nim
Daj mi sensi, czasem muszę zgłupieć
Ja zmieniam przelot jak mój plug sim
Posłuchaj i powiedz, że nie mam racji
Łączę się z bitem jak Mac i router
Nie jak Zeke i Luther
Nie grzeje grafy mój łeb komputer
Mam wizje hurtem
Potrzebuję czasu
Jak nie chciałaś, mogłaś mówić od razu
Nie przesunę tego głazu sam
Sam, chociaż ze mnie cieknie jak kran (Kran)
Boli mnie wszystko jak pęknie mi
Ty dobrze wiesz, kiedy przejdzie mi
Skaczę po tym jak NLE
Jestem wavy, jak Hennessy
Dziury w głowie, jak Kennedy
Widzę Cię z góry — co powiesz mi?
Ruszam tym mieczem jak paladyn
Robię te boomy, jak granaty
Wierzę w te gówno, jak fanatyk (Fanatyk, fanatyk)
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.