0
Aż strach pomyśleć - Paktofonika
0 0

Aż strach pomyśleć Paktofonika

Aż strach pomyśleć - Paktofonika
[Intro: Rahim]
MaxFloStudio wita PFK
2000 rok
Jeden, dwa, ta

[Przejście: Rahim]
Strach pomyśleć, że Rah się tak leni
Strach pomyśleć, że Mag się tak leni
Strach pomyśleć, że Fo się tak leni
Strach pomyśleć, że skład się tak leni

[Zwrotka: Rahim]
Wszyscy śnią, wszyscy smacznie śpią
Rah ręką posuwa myszkę swą
Trzy kawy wy-pi-te
Słuchawy w łeb wbi-te
I w dodatku cechą tą trafiony w spadku
Dawno po północy, ja mam to w zadku
Zatopiony w dźwięków dostatku
Do sił ostatku, w bety upadku
Tik-tak, dzwonek, budzik, luzik
Wstaje, co mi pozostaje?
Iść za zwyczajem. (Smacznego, brat)
Dzięki, nawzajem
Zaraz się najem i na misję się udaję
W usta faję, Rah mach w płuco daję
Noga po nodze na drodze staje
I pędem do biura, a tam pełna kultura
Pod ręką komóra, na parkingu fura
Dyrektywy od Chief’a, nura w kangura
Po hurtowniach tura, w końcu godzina która
Pozwala na to, by pójść do domu, no to rura
Tam obowiązki, nie cierpię ich, są jak tortura
Stała procedura: "Mamo, nie mam czasu dziś akurat
Bo w pokoju (Eee...) przegrzewa się aparatura"
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.
Information
There are no comments yet. You can be the first!
Login Register
Log into your account
And gain new opportunities
Forgot your password?