[Intro]
Nocny wyścig, jebać KIE
Chyba zaraz się rozbiję, wzmocni mnie co nie zabije
Nienawidzę głupich hijen albo hien
Wsiadasz mała albo nie
AMG albo M, kochasz mnie, kochasz GANG
Kochasz mnie, kochasz GANG
Mała lepiej zapnij pas, mała lepiej załóż kask
Jeżdżę jak jebany cham, żartowałem albo nie
Kto wie?
Kto wie?
Kto wie?
[Bridge: Lanek, Bedoes]
- Dobry wieczór, prawo jazdy i dowód rejestracyjny
- WYPIERDALAJ KURWA
[Refren: Bedoes]
Znowu jadę sam, nie ma nikogo ze mną
Znów nie mogę spać, ale wszystko mi jedno
To miasto kocha noc (skrrt)
Znowu jadę sam, nie ma nikogo ze mną
Znów nie mogę spać, ale wszystko mi jedno
To miasto kocha noc (skrrt)
[Zwrotka 1: Bedoes]
Jadę nocą przez Kraków (skrrt)
Z Ruczaju na Prądnik w sekundę
Wawel jest piękny tej nocy
Zatańcz dla mnie niczym w moich snach
Nie mam w planach teraz opcji spać
Nie mam w planach teraz opcji wstać
Z Ruczaju na Prądnik w sekundę
Jesteś tak piękna tej nocy
Jestem nomadem kochanie
Jestem oddany mej sprawie
Jeśli masz stanik na sobie, to ściągnij go teraz, bo tak się nie bawię
Nie musisz jechać pod halę, by dostać kiełbasę
(śmiech) - przepraszam, musiałem
Cały, cały czas gdzieś błądzę
Cały, cały czas
Szukamy siebie w mroku tego miasta, którym rządzi nienawiść
Cały, cały czas gdzieś błądzę
Cały, cały czas
Mam smoka przy sobie, jeśli spróbujesz mnie zranić
Nocny wyścig, jebać KIE
Chyba zaraz się rozbiję, wzmocni mnie co nie zabije
Nienawidzę głupich hijen albo hien
Wsiadasz mała albo nie
AMG albo M, kochasz mnie, kochasz GANG
Kochasz mnie, kochasz GANG
Mała lepiej zapnij pas, mała lepiej załóż kask
Jeżdżę jak jebany cham, żartowałem albo nie
Kto wie?
Kto wie?
Kto wie?
[Bridge: Lanek, Bedoes]
- Dobry wieczór, prawo jazdy i dowód rejestracyjny
- WYPIERDALAJ KURWA
[Refren: Bedoes]
Znowu jadę sam, nie ma nikogo ze mną
Znów nie mogę spać, ale wszystko mi jedno
To miasto kocha noc (skrrt)
Znowu jadę sam, nie ma nikogo ze mną
Znów nie mogę spać, ale wszystko mi jedno
To miasto kocha noc (skrrt)
[Zwrotka 1: Bedoes]
Jadę nocą przez Kraków (skrrt)
Z Ruczaju na Prądnik w sekundę
Wawel jest piękny tej nocy
Zatańcz dla mnie niczym w moich snach
Nie mam w planach teraz opcji spać
Nie mam w planach teraz opcji wstać
Z Ruczaju na Prądnik w sekundę
Jesteś tak piękna tej nocy
Jestem nomadem kochanie
Jestem oddany mej sprawie
Jeśli masz stanik na sobie, to ściągnij go teraz, bo tak się nie bawię
Nie musisz jechać pod halę, by dostać kiełbasę
(śmiech) - przepraszam, musiałem
Cały, cały czas gdzieś błądzę
Cały, cały czas
Szukamy siebie w mroku tego miasta, którym rządzi nienawiść
Cały, cały czas gdzieś błądzę
Cały, cały czas
Mam smoka przy sobie, jeśli spróbujesz mnie zranić
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.