[Intro]
Raz, raz, raz
Hashtag #PoprawaPrawa
#MuremZaBonusem
Dziękuję ludzie
Jazda z kurewstwem cały czas
[Zwrotka 1]
Pamiętasz statystykę pierwszą część?
Do dziś zaciskam pięść i walczę z tym kurewstwem już lat pięć
Po krzykach zrozumiałem co jest grane
Gdzie wskazywać na winę mogą kawałki nagrane, daj spokój
Diabeł ponad prawem, karmi się krzywdzeniem ludzi
By udowodnić winę, on już nawet się nie trudzi
Wystarczą same słowa, z których nie ma jak się bronić
Iluzja tego chujstwa w coraz gorszą stronę goni
Widać jak na dłoni, co tu zrobić, by obalić pomówienie?
Jebną cię na wolność i kieszenie
Mimo iż wyjaśniasz, że to nieporozumienie
To i tak to dla ciebie może skończyć się więzieniem
Obawa przed mataczeniem z tak zwanym duchem
Co pod ochroną psów boi się o własną dupę
Dopóki nie przyjdzie, w sądzie palcem nie pokaże
Możesz zapierdalać sankcje, pusty ze skromnym bagażem
Gdzie tu domniemanie niewinności? Nie ma
W urzędniczy język ładnie oprawiona ściema
Nawet najlepszy mecenas może ci nie pomóc wcale
Jebana sześćdziesiątka świętą krową będzie dalej
Klepią go po plecach, bo im zwiększa statystyki
Łapią cię we wnyki, w ich ubojni jesteś nikim
Gdyż liczą się wyniki, a nie to, czy jesteś winny
Wirtualne narkotyki, człowiek przy tym jest bezsilny
Raz, raz, raz
Hashtag #PoprawaPrawa
#MuremZaBonusem
Dziękuję ludzie
Jazda z kurewstwem cały czas
[Zwrotka 1]
Pamiętasz statystykę pierwszą część?
Do dziś zaciskam pięść i walczę z tym kurewstwem już lat pięć
Po krzykach zrozumiałem co jest grane
Gdzie wskazywać na winę mogą kawałki nagrane, daj spokój
Diabeł ponad prawem, karmi się krzywdzeniem ludzi
By udowodnić winę, on już nawet się nie trudzi
Wystarczą same słowa, z których nie ma jak się bronić
Iluzja tego chujstwa w coraz gorszą stronę goni
Widać jak na dłoni, co tu zrobić, by obalić pomówienie?
Jebną cię na wolność i kieszenie
Mimo iż wyjaśniasz, że to nieporozumienie
To i tak to dla ciebie może skończyć się więzieniem
Obawa przed mataczeniem z tak zwanym duchem
Co pod ochroną psów boi się o własną dupę
Dopóki nie przyjdzie, w sądzie palcem nie pokaże
Możesz zapierdalać sankcje, pusty ze skromnym bagażem
Gdzie tu domniemanie niewinności? Nie ma
W urzędniczy język ładnie oprawiona ściema
Nawet najlepszy mecenas może ci nie pomóc wcale
Jebana sześćdziesiątka świętą krową będzie dalej
Klepią go po plecach, bo im zwiększa statystyki
Łapią cię we wnyki, w ich ubojni jesteś nikim
Gdyż liczą się wyniki, a nie to, czy jesteś winny
Wirtualne narkotyki, człowiek przy tym jest bezsilny
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.