[Intro: Malik Montana]
Aha, słuchaj

[Refren: Sentino]
Zacząłem to z braciakiem
Kiedyś wyśmiewali mój akcent
Teraz każdy leszcz chce być bratem
Szmaty chcą być moim materacem
Tylko GM2L, GM2L
Tylko GM2L, GM2L

[Zwrotka 1: Diho]
Z prochu powstałeś, w proch się obrócisz
Bagażniki w trasę, jak proch moich ludzi
Kto winien kasę? Gdzie sos moich ludzi?
Nakurwiamy szybko, jak Skorpion, Uzi (Prr)
Wszędzie mam swoich ludzi (Prr)
To trap phone, nie budzik
Rąk dillowanie nie brudzi
Żaden nie płacze, a robi co musi
Pochodzę z miasta, gdzie robi się ruchy
Ty jesteś z miasta, gdzie hodują kury
Za długi masz język, za duże masz uszy
Za długi chłopaki obetną Ci uszy
Ona w żyłach ma naftę, jak rurociąg w Gruzji
Łapie za pałkę, jak gość od perkusji
Pustą ma szklankę, twarde sutki
Przystaje na każde warunki
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.
Information
There are no comments yet. You can be the first!
Login Register
Log into your account
And gain new opportunities
Forgot your password?