Nie ma życia Paluch (Ft. KęKę)

[Refren: Paluch]
Mówią, że tu nie ma życia
Że lepsze jutro było dawno już
W tych kawalerkach na kredytach
Gdzie marzenia przykrył kurz

[Zwrotka 1: Paluch]
Słyszę ciągle to samo: "Brak mi hajsu, byku"
Pierdolone siano jak towar w zastrzyku
Jak go nie ma, to skupiasz wciąż na nim myśli
Jak coś wpada, to kurwa zaczynasz wyścig
Tu, gdzie luksus to Bałtyk co drugi sezon
Masz farta jak nie pada i trafisz na trochę słońca
Parawany jak ściany, każdy ma własny beton
Dorsza zapija setką, żeby w deszczu się rozgrzać
IPhone podsuwa pomysł na co masz się zapożyczyć
By dopasować myśli, by działać tak jak wszyscy
Nasze życie znów zależy od statystyk
Za ciężką pracę tracisz, za milczenie masz korzyści
Własne zdanie mówić na głos, dziś to bohaterstwo
Wyróżnia się normalność, a skrajność to codzienność
Odnaleźć się w tym syfie i odzyskać pewność
Inaczej nie ma życia, zabije obojętność

[Refren: Paluch]
Mówią, że tu nie ma życia
Że lepsze jutro było dawno już
W tych kawalerkach na krеdytach
Gdzie marzenia przykrył kurz
Mówią, że tu niе ma życia
Że lepsze jutro było dawno już
W tych kawalerkach na kredytach
Gdzie marzenia przykrył kurz