0
Porsche - White 2115
0 0

Porsche White 2115

Porsche - White 2115
[Zwrotka 1]
Oooo
Chcę z Tobą uciec tam, gdzie nie ma ludzi
W Porsche, bez dachu przed siebie jechać jak Hank Moody
Ciągle, tęsknie za czymś, czego nie ma już
I mnie to boli w chuj, i mnie to boli w chuj
Ooo, chcę z Tobą uciec tam, gdzie nie ma ludzi
W Porsche, bez dachu przed siebie jechać jak Hank Moody
Ciągle, tęsknie za czymś, czego nie ma już
Przypominam sobie znów, że
Jedyne co w życiu znałem, to był tylko trap-life
Wtedy byłem smarkacz, Ty serio całkiem zabawna
Jak mówiłaś, że jesteś z innej planety tak jak Andy Kaufman
Sama chyba byłaś z Marsa, nasza kosmiczna relacja
Do dziś doceniam, że znasz się na żartach
Najpierw kolacja, a potem jest seks
Wiesz jak, gaśnie blask lamp, nie chcę spać, póki mam czas
Jestem sam, gdzie nie ma światła
W tym samym pokoju jedynie się zmienia flaszka
Jesteś tam, chyba już nie, nie
Jesteś tam, chyba już nie, nie
Jesteś tam, chyba już nie, nie
Jesteś tam, chyba już nie, nie, nie, nieee

[Bridge]
(A, a, a, a, a, a, a)
Nie jestem taki jak myślisz
(A, a, a, a, a, a, a)
Nie jestem taki jak wszyscy
(A, a, a, a, a, a, a)
Dziewczyny kochają blizny
Dzie-dziewczyny kochają tych złych
Jesteśmy ciągle na linii
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.
Information
There are no comments yet. You can be the first!
Login Register
Log into your account
And gain new opportunities
Forgot your password?