[Zwrotka 1: Bajorson]
Lubię ruchać tępe suki, w łóżku im ubliżać
Kiedy wkładam im do dupy, to jest analiza
Ona lubi gryźć paluchy, szarpię ją za włosy
Po dwunastu latach puchy, prawdziwe pornosy
Lubię sztuki, kosy, koty i te przemądrzałe
Najpierw mądrzą się północy potem robią pałę
Lubię śmigać po hotelach, biorę co jest nie przebieram
A jak braknie żelu nie raz, to wyrucham ją jak cwela
Ja pierdole, co za melanż! Nie uwierzysz, dupa ziomka
Tak mu nakręciła gałę, że aż jej wypadła plomba
Ja pół nocy nie przespałem, była u mnie tłusta Gocha
Chciałem ją pompować w usta i wyruchać ją na śpiocha
Dobrze, że odbicie z lustra w pełni pokazało prawdę
Ona szepcze mi do ucha czy chce z nią tak na poważnie
Nie chcę tylko jej wyruchać, nie jest dla mnie zwykłą kurwą
Chociaż miała trochę brzucha, na chuju skacze jak piórko
[Zwrotka 2: Belmondo]
2018 (joł)
Nieprawdopodobne, mogłeś robić flotę z nami
Teraz już nie możesz (squad)
Teraz ja zamieniam sobie wodę w molly water
Ale nie żłopię, podaję to sikorce
Jej ubranie za ileś tam baniek a nie voucher (skrra)
Porozpierdalane leży po po-po-podłodze
Podaję jej wore, ona wylizuje rowe
Robię to co chcę, nie co mogę
Jestem Belmondem nie aktorem
Chcę robić to co muszę
Mam wyjebane w modę, no chyba że na sukces
Zszokowałem, ups, twoją zszokowaną sukę
To nie "Konopielka", głupcze, welcome to the future a nie yesterday
Jak mowa o fiucie, woła: "Jesce dej" (Squad)
HEHEHE, dzwoni do mnie Manny, ale nie Mayweather
Domniemany becel, nie miej mnie za złe
Całuję muszelcię, muszę lecieć
Całuję muszelcię, muszę lecieć
Nie miej mnie za złe
Dzwoni do mnie Manny, ale nie Mayweather
Domniemany becel
Lubię ruchać tępe suki, w łóżku im ubliżać
Kiedy wkładam im do dupy, to jest analiza
Ona lubi gryźć paluchy, szarpię ją za włosy
Po dwunastu latach puchy, prawdziwe pornosy
Lubię sztuki, kosy, koty i te przemądrzałe
Najpierw mądrzą się północy potem robią pałę
Lubię śmigać po hotelach, biorę co jest nie przebieram
A jak braknie żelu nie raz, to wyrucham ją jak cwela
Ja pierdole, co za melanż! Nie uwierzysz, dupa ziomka
Tak mu nakręciła gałę, że aż jej wypadła plomba
Ja pół nocy nie przespałem, była u mnie tłusta Gocha
Chciałem ją pompować w usta i wyruchać ją na śpiocha
Dobrze, że odbicie z lustra w pełni pokazało prawdę
Ona szepcze mi do ucha czy chce z nią tak na poważnie
Nie chcę tylko jej wyruchać, nie jest dla mnie zwykłą kurwą
Chociaż miała trochę brzucha, na chuju skacze jak piórko
[Zwrotka 2: Belmondo]
2018 (joł)
Nieprawdopodobne, mogłeś robić flotę z nami
Teraz już nie możesz (squad)
Teraz ja zamieniam sobie wodę w molly water
Ale nie żłopię, podaję to sikorce
Jej ubranie za ileś tam baniek a nie voucher (skrra)
Porozpierdalane leży po po-po-podłodze
Podaję jej wore, ona wylizuje rowe
Robię to co chcę, nie co mogę
Jestem Belmondem nie aktorem
Chcę robić to co muszę
Mam wyjebane w modę, no chyba że na sukces
Zszokowałem, ups, twoją zszokowaną sukę
To nie "Konopielka", głupcze, welcome to the future a nie yesterday
Jak mowa o fiucie, woła: "Jesce dej" (Squad)
HEHEHE, dzwoni do mnie Manny, ale nie Mayweather
Domniemany becel, nie miej mnie za złe
Całuję muszelcię, muszę lecieć
Całuję muszelcię, muszę lecieć
Nie miej mnie za złe
Dzwoni do mnie Manny, ale nie Mayweather
Domniemany becel
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.