0
Brama - Tau
0 0

Brama Tau

Brama - Tau
[Refren]
Chciałbym móc odnaleźć Cię
Zanim Cię odnajdzie śmierć
Bo byłem kiedyś już na dnie
A On z niego wyciągnął mnie, Panie!

Wpuść mnie, błagam
Niech będzie otwarta brama
Zbudź się, wstawaj
I ruszaj ze mną do Królestwa Światła!

[Zwrotka 1]
Nie wiem czy wejdę do nieba, nie wiem czy wejdę do nieba
Prędzej tam wjadę, połamię te bramę
Bo nie chcę tak czekać w kolejce do piekła
A mogłem pisać te teksty, że jestem najlepszy i grywać koncerty
Zaliczać panienki i wsysać te kreski hajsem
Dymać te dzieci kłamstwem
Nie będę przecież kłamać, nie jestem dzieckiem diabła
Choć proponował mi nieraz umowę
I mogłem się skusić na wielkie bogactwa
A-a! Ta parafka nie jest do sprzedania
Mam swojego Pana, na Jego imię zginają się wszystkie kolana - Jezus
Jestem największym grzesznikiem, bo splugawiłem swe imię
Chlałem, kłamałem, zdradzałem, puszczałem i ćpałem
I nie odmieniłem się mianownikiem
Nie! Nie odmieniły mnie czasy, a odmieniła mnie łaska
Czasem marnuję te dary, to prawda
Wtedy upadam, błagam na kolanach!
Nie jesteś lepszy ode mnie, ja nie jestem lepszy od Ciebie
Nikt tutaj nie jest najlepszy i to jest najlepsze
I to przechodzi pojęcie
Nie przechodź już obojętnie i obojętnie gdzie teraz jesteś
Prawie umarłem tu z braku miłości
I w ostatniej chwili On podał mi rękę - pora na Ciebie!
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.
Information
There are no comments yet. You can be the first!
Login Register
Log into your account
And gain new opportunities
Forgot your password?