Całą noc padał śnieg
Cichy, cichy, cichuteńki
Przyszedł świt, a tu świat
Cały biały, bielusieńki
Jakby ktoś świata skroń
Gładził chłodem białej ręki
I powiedział szeptem doń
"Nic się nie bój mój maleńki"
Niech cię głowa już nie boli
Niech cię smutna myśl nie trapi
Bo od dziś, bo od dziś
Pokój ludziom dobrej woli
Otwórz oczy, znów się zbudź
Z mroku czarnej melancholii
I ptaszęcym głosem nuć
"Pokój ludziom dobrej woli"
W słońcu, patrz
Skrzy się śnieg
Szron na drzewach jak koronki
Spoza gór, spoza rzek
Spoza łąki i rozłąki
Spoza leśnych srebrnych cisz
Jakby dzwony skądś dzwoniły
I mówiły światu "Słysz
Nic się nie bój świecie miły"
Cichy, cichy, cichuteńki
Przyszedł świt, a tu świat
Cały biały, bielusieńki
Jakby ktoś świata skroń
Gładził chłodem białej ręki
I powiedział szeptem doń
"Nic się nie bój mój maleńki"
Niech cię głowa już nie boli
Niech cię smutna myśl nie trapi
Bo od dziś, bo od dziś
Pokój ludziom dobrej woli
Otwórz oczy, znów się zbudź
Z mroku czarnej melancholii
I ptaszęcym głosem nuć
"Pokój ludziom dobrej woli"
W słońcu, patrz
Skrzy się śnieg
Szron na drzewach jak koronki
Spoza gór, spoza rzek
Spoza łąki i rozłąki
Spoza leśnych srebrnych cisz
Jakby dzwony skądś dzwoniły
I mówiły światu "Słysz
Nic się nie bój świecie miły"
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.