
Firewall White House Records (Ft. Kroolik Underwood, Śliwa & Peja)
На этой странице вы найдете полный текст песни "Firewall" от White House Records (Ft. Kroolik Underwood, Śliwa & Peja). Lyrxo предлагает вам самый полный и точный текст этой композиции без лишних отвлекающих факторов. Узнайте все куплеты и припев, чтобы лучше понять любимую песню и насладиться ею в полной мере. Идеально для фанатов и всех, кто ценит качественную музыку.

[Zwrotka 1: Peja]
Wjebany w te bębny i brudne sample jak ćpun
Potrzebuje tych pętli, znów White House, SLU
To nieśmiertelne crew i jego 5 elementów
Jest L.A, Magiera, Underwood i SLW
Poczęstuj się klimatem to ten Nowojorski sznyt
Rap, skrecz i bit, kodex git, dobry syf
W czasach kiedy mainstream, chcę rozwalić nasz byt
My chłopaki z main streets olewamy tani chwyt
Ty nie musisz nas lubić, lecz wypada uszanować
Za podejście do tradycji bo hip-hop to nie moda
Tu syczy lakier z puchy, a bboy poczynił ruchy
Ulicznej sztuki okruchy, nie bądź ślepy i głuchy
Przemysł od dawna wtórny i przebierańcy dla szmalu
Bez cienia skruchy ściemniają, gadają bzdury dla fanów
A fanów niewiele mają, sami niewiele wiedzą
My dzielimy się wiedzą, wuchta lat a nie sezon !!
Zmuszony zmierzyć się z tezą, nie chcesz wysłuchać prawdy
Bo styl masz marny jak zapał i szacunek dla rap gry
Zastrzyk zabójczej pogardy, dla takich jak ty
A w porządku dla ludzi, z którymi sprawdzam te majki
[Refren: Peja] x2
Przywiązani do tradycji, ekipa w szerokich spodniach
To Kodex Piąty i Poznań, strona zachodnia
Eliminacja Fejków, litość to zbrodnia
To Firewall, czytaj ściana ognia
Wjebany w te bębny i brudne sample jak ćpun
Potrzebuje tych pętli, znów White House, SLU
To nieśmiertelne crew i jego 5 elementów
Jest L.A, Magiera, Underwood i SLW
Poczęstuj się klimatem to ten Nowojorski sznyt
Rap, skrecz i bit, kodex git, dobry syf
W czasach kiedy mainstream, chcę rozwalić nasz byt
My chłopaki z main streets olewamy tani chwyt
Ty nie musisz nas lubić, lecz wypada uszanować
Za podejście do tradycji bo hip-hop to nie moda
Tu syczy lakier z puchy, a bboy poczynił ruchy
Ulicznej sztuki okruchy, nie bądź ślepy i głuchy
Przemysł od dawna wtórny i przebierańcy dla szmalu
Bez cienia skruchy ściemniają, gadają bzdury dla fanów
A fanów niewiele mają, sami niewiele wiedzą
My dzielimy się wiedzą, wuchta lat a nie sezon !!
Zmuszony zmierzyć się z tezą, nie chcesz wysłuchać prawdy
Bo styl masz marny jak zapał i szacunek dla rap gry
Zastrzyk zabójczej pogardy, dla takich jak ty
A w porządku dla ludzi, z którymi sprawdzam te majki
[Refren: Peja] x2
Przywiązani do tradycji, ekipa w szerokich spodniach
To Kodex Piąty i Poznań, strona zachodnia
Eliminacja Fejków, litość to zbrodnia
To Firewall, czytaj ściana ognia
Комментарии (0)
Минимальная длина комментария — 50 символов.