[Intro: Yung Adisz]
Jestem dorosły i robię co chcę
Moje decyzje są dobre i złe
Lecz nie wstydzę się
To jestem ja
Zgrywasz debila, rozjebię ci twarz
[Zwrotka 1: Yung Adisz]
Palę i palę, nigdy nie przestanę
Moja muzyka zostanie na stałe, bo mówię prawdę
Jestem na mecie, te typy na starcie
Pałę mi ssajcie
Darmowe piwo i kasa za show
Cała ekipa i ze mną jest hoe
A w nosie mam dope
Ze mną są oni, a potem ja z nią (a potem ja z nią)
Scena jak z filmu, gdy robimy seks
Dorosły dzieciak, wkurza moja ex, bo robimy flex
Wiem, że to lubisz, ja lubię to też (ja lubię to też)
Wstajesz do szkoły, ja wstaję po kasę
Zyskuję dużo, lecz tracę też czasem, bo życie jest takie
Ubierasz buty, ja myślę se jakie
I fazę łapię
Dopiero wstałem, xana zajebałem
Brałem i brałem i się doigrałem, ale już przestałem
Grałem w ruletkę i los oszukałem
No i wygrałem
Nie jesteś ziomem, bo znasz mnie z widzenia
Byłem jak jestem już od urodzenia
Nie lubię cię, siema
Prawdziwi ludzie, a nie żadna ściema
To są podziemia
Jestem dorosły i robię co chcę
Moje decyzje są dobre i złe
Lecz nie wstydzę się
To jestem ja
Zgrywasz debila, rozjebię ci twarz
[Zwrotka 1: Yung Adisz]
Palę i palę, nigdy nie przestanę
Moja muzyka zostanie na stałe, bo mówię prawdę
Jestem na mecie, te typy na starcie
Pałę mi ssajcie
Darmowe piwo i kasa za show
Cała ekipa i ze mną jest hoe
A w nosie mam dope
Ze mną są oni, a potem ja z nią (a potem ja z nią)
Scena jak z filmu, gdy robimy seks
Dorosły dzieciak, wkurza moja ex, bo robimy flex
Wiem, że to lubisz, ja lubię to też (ja lubię to też)
Wstajesz do szkoły, ja wstaję po kasę
Zyskuję dużo, lecz tracę też czasem, bo życie jest takie
Ubierasz buty, ja myślę se jakie
I fazę łapię
Dopiero wstałem, xana zajebałem
Brałem i brałem i się doigrałem, ale już przestałem
Grałem w ruletkę i los oszukałem
No i wygrałem
Nie jesteś ziomem, bo znasz mnie z widzenia
Byłem jak jestem już od urodzenia
Nie lubię cię, siema
Prawdziwi ludzie, a nie żadna ściema
To są podziemia
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.