0
Małolat i Pezet - CBW (Ft. Mata & Wyguś)
0 0

Małolat i Pezet CBW (Ft. Mata & Wyguś)

Małolat i Pezet - CBW (Ft. Mata & Wyguś)
[Zwrotka 1: Mata, Wyguś]
Brata chłód nie zamroził, chociaż w samych bluzach na dworze
Piliśmy gorzej od meneli z Chmielnej
Nowej Ery Chemię testowali na sobie obok mnie
Ale potem już beze mnie
Nie dałem pojmać się dzięki Tobie, jebanemu złu, które było wszędzie
Nie dałem porwać się dzięki Tobie narkotykom, kurwa, które były wcześnie
Brata lawa nie parzy, palimy przy murku i kopiemy piłę jak Karol Linetty
Siedziałem przy biurku w szkolnym mundurku
I z przymusu prosto trzymałem plecy
Nie ma łez na twarzy, respekt na podwórku
I nigdy nie będę się czuć już jak kretyn
Mówiłem wyraźnie, że droga nie tędy
A niektórzy bracia tam poszli niestety
Bracie, byłeś długo w cieniu przez mój blask
A i tak byłbyś tu obok, nawet jakby zgasł
Byłbyś tu obok, nawet jakbym zgasł
Byłbyś tu obok, nawet jakbym kradł
I mówiłbyś mi, żebym tego nie robił
Mój przyjacielu, znamy się od lat
I z 2k13 na żywo, nie lobby
W lobby hotelowym zbiórka, no bo gramy na żywo
Dziś ty znowu, dziś nic nie robisz
"Zbiórka" - krzyczy Ci baba od przyrki, bo jedziecie z klasą na trip do Wadowic
Wziąłeś na barki mój ciężar
Kiedy na Giewont nie mogłem się wspiąć
Byłeś tu obok, gdy nie było lekko
I podałeś, bracie, mi pomocną dłoń
Dużo łączy nas i dzieli, ale nie zostaję w tyle
Nie chcę zostać obojętny, proszę, bracie, daj mi siłę
Wszędzie wokół mnie jest szarość, ale nie, gdy jesteś obok
Braci też można stracić i wyginąć jak ptak dodo
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.
Information
There are no comments yet. You can be the first!
Login Register
Log into your account
And gain new opportunities
Forgot your password?