0
Po Winorośli - Intruz
0 0

Po Winorośli Intruz

Po Winorośli - Intruz
[Zwrotka 1]
Z fałszem tyle wspólnego, co obserwator z PiSem
Każdy wers nabity, jakby trenował z Episem
Tak, że zamykasz e-pizdę, i tak dla jasności
Każdy spada i wchodzi na nowo po winorośli
Jak Sobel to trzy piosenki, żonglerka, pięć kul do kręgli
Cztery, pięć but na alei, kiedyś nie znałem nowości
Znając wasze trendy, to bym pisał o nagości
Autobus na Plac Wolności, bity kradłem z kawiarenki
Nim sami przyznacie, że wy tak samo spadacie
Prędzej mój menago zrobi całą furę w macie
Kręcisz jak korkociąg, to się ciągnij jak rurociąg
Nawet nie wiesz jak ja czekam żebyś przytulił mnie bracie
To nie wina, że wina nie piję w dużej ilości
To nie kpina, że każdy się wspina po winorośli
I wspomina taniec pingwina na wysokości
To nie wina tylko puste butelki po zawartości
Nie chcę GIFA tylko słowo "kocham" w wiadomości
Jesteś miła, usiądź przy mnie i życie degustuj
Bo dla ciebie w moje życie wprowadziłem nowy ustrój
Byś mnie tylko przytuliła, nim wyschnie winorośl
Każda część mojego ciała nie kochała aż tak kogoś
Byś była jedyna na zawsze jak narodowość
Bo żyjemy po to, by sami napisać sobie finał
Dopóki będę spadał, to się będę wspinał
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.
Information
There are no comments yet. You can be the first!
Login Register
Log into your account
And gain new opportunities
Forgot your password?