[Intro]
Un día, yo voy a ser presidente de la República de Colombia. Y bien, me gano la vida haciendo negocios. Así que pues, fresco. Tranquilo. Osea Ustedes pueden aceptar mi negocio... o aceptar las consecuencias
Plata... o plomo

[Refren: Quebonafide]
Kundle chcą gadać o hajsie, ale z kundlami no hablo
Niż robić fortunę z głupcami, wolałbym pracować z mędrcami za darmo
Wszyscy gadają o hajsie, mam wyjebane na saldo
Na mojej półce tylko Marek Aureliusz, buduję imperium jak Pablo
Imperium jak Pablo, fortecę jak Pablo
Telefon przy skroni, bo znowu ktoś dzwoni
Mam telefon w dłoni jak Pablo
Imperium jak Pablo, potęgę jak Pablo
Telefon przy skroni, bo znowu ktoś dzwoni
Mam telefon w dłoni jak Pablo

[Zwrotka 1: Quebonafide]
Te kundle chcą gadać o hajsie
Chcesz gadać o hajsie, mi mówić o stylu
Ty nosisz aparat na zębach skurwielu
Ja noszę te grille z bursztynu
Te kundle chcą gadać o prawdzie
Chcesz gadać o prawdzie, tu prawda to wymóg
Uśmiechnięty raper, wbijam szpilki w mapę
Ale spytaj z tyłu tych świrów o trillu
Nie pierdol nic o undergroundzie
Mnie żaden z labeli nie wyniósł
Choć gdybym miał mówić, ile dał mi Solar
To nie starczyłoby mi minut
Kundle chcą gadać o fejmie
Jak zacząłem siadać do jebanych rymów
Nie wierzył w to żaden jebany dziennikarz
Dzisiaj jestem wszędzie jak jebany wirus
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.
Information
There are no comments yet. You can be the first!
Login Register
Log into your account
And gain new opportunities
Forgot your password?