[Zwrotka 1]
Tylko kurwa puknij w stół, a nożyce się odezwą!
Jesteś tak sprzedajną dziwką, więc cię teraz wszyscy wezmą!
Wojna! Brutalna, niespokojna!
Niepokorny wizerunek, hip-hopowa platforma!
SLU na twój syf szmato odporna!
Najpierw się rapować naucz, a potem mi to pokaż!
Zaprawiony w bojach rozpoznaję cię od razu
Moda na hip-hop, z nogi nie spuszczając gazu
Po całości jadę, bo się brzydzę tym wszystkim
Przemysł muzyczny robalem obślizgłym
Niech w przełyku ci to stanie za to pajacowanie
Zarabiasz na tym krocie kłamiąc, że rady nie dajesz
I tłumaczysz, jak cię spytam, że to tylko jest muzyka
Czysta rozrywka, twoje bebły z głośnika
Uszy trzeba zatykać, heh, albo odwrotnie
Wyostrzyć słuch na bodźce, i co, się teraz potniesz?
Skandalista jeden taki zawsze gotowy do draki
Już się wkurwili chłopaki, że na wiksie takiej wjeżdża
Niby w porządku, ale ciągle cię objeżdża
Podpuchła, chcesz się ruchać, to poszukaj se wspólasów
Chcesz jelenia, to do lasu; co, rajcuje cię Eminem?
Marzysz o tym, by być świrem, już cię dawno rozkminiłem!
Gówniane jednostki, zakompleksione łajzy
Serfują po stronach, na czat wrzucają obrazy
Nigdy nie pokażą twarzy, bo nasrane mają w gaciach
Miej się na baczności, bo stary Peja wraca!
Chcesz mi pojechać, to się sto razy zastanów
Byłem, jestem, będę mistrzem Polski w ubliżaniu
W poniżaniu, nokautach, bitewny MCing mnie bierze
Miły nigdy nie byłem, niepotrzebne mi przymierze
Z nikim, słyszysz? W chuju mam, jak to odbierzesz
Nienawiścią przeżarty, na nic mnie nie nabierzesz
Każdy człowiek mi bliski, wszystkie głodne pyski
Szacunek mają dla mnie, dla człowieka i artysty
To stosunek osobisty, wiec ucinam w pół zdania
Ze Ski Składem i Lutą nadal mam wspólne zadania
Każda produkcja jest tutaj doceniana
Szacunek dla mych ludzi i dla składów z Poznania!
Korzystając z nakładu docieram do odbiorców
Pozdrawiam wszystkich polskich prawdziwych hip-hopowców
Młodocianych, oldschoolowców, tych, co tańczą, co malują
Tych, co grają, co miksują, całe serce w to pakują
W sprzęt inwestują, dobre płyty kupują
Tych, co znają się na rzeczy, co nasz hip-hop kultywują!
Tylko kurwa puknij w stół, a nożyce się odezwą!
Jesteś tak sprzedajną dziwką, więc cię teraz wszyscy wezmą!
Wojna! Brutalna, niespokojna!
Niepokorny wizerunek, hip-hopowa platforma!
SLU na twój syf szmato odporna!
Najpierw się rapować naucz, a potem mi to pokaż!
Zaprawiony w bojach rozpoznaję cię od razu
Moda na hip-hop, z nogi nie spuszczając gazu
Po całości jadę, bo się brzydzę tym wszystkim
Przemysł muzyczny robalem obślizgłym
Niech w przełyku ci to stanie za to pajacowanie
Zarabiasz na tym krocie kłamiąc, że rady nie dajesz
I tłumaczysz, jak cię spytam, że to tylko jest muzyka
Czysta rozrywka, twoje bebły z głośnika
Uszy trzeba zatykać, heh, albo odwrotnie
Wyostrzyć słuch na bodźce, i co, się teraz potniesz?
Skandalista jeden taki zawsze gotowy do draki
Już się wkurwili chłopaki, że na wiksie takiej wjeżdża
Niby w porządku, ale ciągle cię objeżdża
Podpuchła, chcesz się ruchać, to poszukaj se wspólasów
Chcesz jelenia, to do lasu; co, rajcuje cię Eminem?
Marzysz o tym, by być świrem, już cię dawno rozkminiłem!
Gówniane jednostki, zakompleksione łajzy
Serfują po stronach, na czat wrzucają obrazy
Nigdy nie pokażą twarzy, bo nasrane mają w gaciach
Miej się na baczności, bo stary Peja wraca!
Chcesz mi pojechać, to się sto razy zastanów
Byłem, jestem, będę mistrzem Polski w ubliżaniu
W poniżaniu, nokautach, bitewny MCing mnie bierze
Miły nigdy nie byłem, niepotrzebne mi przymierze
Z nikim, słyszysz? W chuju mam, jak to odbierzesz
Nienawiścią przeżarty, na nic mnie nie nabierzesz
Każdy człowiek mi bliski, wszystkie głodne pyski
Szacunek mają dla mnie, dla człowieka i artysty
To stosunek osobisty, wiec ucinam w pół zdania
Ze Ski Składem i Lutą nadal mam wspólne zadania
Każda produkcja jest tutaj doceniana
Szacunek dla mych ludzi i dla składów z Poznania!
Korzystając z nakładu docieram do odbiorców
Pozdrawiam wszystkich polskich prawdziwych hip-hopowców
Młodocianych, oldschoolowców, tych, co tańczą, co malują
Tych, co grają, co miksują, całe serce w to pakują
W sprzęt inwestują, dobre płyty kupują
Tych, co znają się na rzeczy, co nasz hip-hop kultywują!
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.