[Zwrotka 1: Bonus RPK]
Pamiętam was kurwy, gdy byliście przy mnie
Ta znajomość spływa jak krople po rynnie
Jak sople są zimne, te słowa dobitnie
Celują w ambicje i tworzą arytmię
Arytmię serca
Ja wiem co to znaczy mieć w ekipie węża
Dziś klepie po plecach, za nimi oczernia
Ta kurwa niewierna i niewdzięczna, wredna
Ta, a taki był pewniak, przyjaciel jak krewniak
Zawsze otwarte drzwi miał w domu mym, pierdolony
Mówił mi ziomek, że jestem za dobry
Że sam wokół siebie zaklinam kobry
W postaci klątwy tych zachowań podłych
Wpadłem na przyjaźń, wpadłem na koszty
Wolność, a w formie riposty
Prosto z wątroby ten przekaz oschły
Wbijam do głowy chłosty nie propsy wam
Dosyć mam fałszu, gram płonie jak mosty
Jestem dorosły, już inaczej myślę
Mniej a solidniej, jak książki w tornistrze
W tej ciągłej gonitwie, gaś problem po iskrze
Bo wróg tylko czyha z benzyną w karnistrze
[Refren: Kizo]
Jak cię nazywać, skoro przez ciebie serce krwawi
Tamten czas pseudo przyjaźni jedynie blizny zostawił
Mówiłeś bracie, mówiłeś zawsze, teraz nie ma cię z nami
Pewnych spraw się nie da naprawić
Jak cię nazywać, skoro przez ciebie serce krwawi
Tamten czas pseudo przyjaźni jedynie blizny zostawił
Mówiłeś bracie, mówiłeś zawsze, teraz nie ma cię z nami
Pewnych spraw się nie da naprawić
Pamiętam was kurwy, gdy byliście przy mnie
Ta znajomość spływa jak krople po rynnie
Jak sople są zimne, te słowa dobitnie
Celują w ambicje i tworzą arytmię
Arytmię serca
Ja wiem co to znaczy mieć w ekipie węża
Dziś klepie po plecach, za nimi oczernia
Ta kurwa niewierna i niewdzięczna, wredna
Ta, a taki był pewniak, przyjaciel jak krewniak
Zawsze otwarte drzwi miał w domu mym, pierdolony
Mówił mi ziomek, że jestem za dobry
Że sam wokół siebie zaklinam kobry
W postaci klątwy tych zachowań podłych
Wpadłem na przyjaźń, wpadłem na koszty
Wolność, a w formie riposty
Prosto z wątroby ten przekaz oschły
Wbijam do głowy chłosty nie propsy wam
Dosyć mam fałszu, gram płonie jak mosty
Jestem dorosły, już inaczej myślę
Mniej a solidniej, jak książki w tornistrze
W tej ciągłej gonitwie, gaś problem po iskrze
Bo wróg tylko czyha z benzyną w karnistrze
[Refren: Kizo]
Jak cię nazywać, skoro przez ciebie serce krwawi
Tamten czas pseudo przyjaźni jedynie blizny zostawił
Mówiłeś bracie, mówiłeś zawsze, teraz nie ma cię z nami
Pewnych spraw się nie da naprawić
Jak cię nazywać, skoro przez ciebie serce krwawi
Tamten czas pseudo przyjaźni jedynie blizny zostawił
Mówiłeś bracie, mówiłeś zawsze, teraz nie ma cię z nami
Pewnych spraw się nie da naprawić
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.