0
Polskie realia - WWO (Ft. Pelson)
0 0

Polskie realia WWO (Ft. Pelson)

Polskie realia - WWO (Ft. Pelson)
[Zwrotka 1: Pele, Sokół, Pele & Sokół]
Jak tu żyć – w mieście, które jest z tego znane
Że wszystko, co się dzieje, z góry jest ukartowane
Tam, gdzie dominują poszlaki, a nie fakty
I żeby coś osiągnąć, kurwa, musisz mieć kontakty
Jak ty myślisz Sokół? Prawdziwe życie bez imaginacji
Koniec bredni, chleb powszedni
Bogaci biedni – tak było, będzie, musi być, umiesz z tym żyć?
Ja potrafię, życie to znaczona talia – spójrz, jakie są realia
Nigdy nie przewidzisz, co przyniesie dzień nowy
Bądź czujny i gotowy na wszystko
Obstawisz za wysoko – możesz znaleźć się za nisko
To, co zdaje się daleko, może okazać się blisko
Tak już jest – jednemu wciąż się farci
Drugiego życie karci, tam brudni i obdarci
Zagubieni w tłumie, każdy radzi se, jak umie
Czy rozumiesz? Czy rozumiesz?
Legalne wcale nie znaczy uczciwe
Ludzie płacą podatki, a chodniki wciąż są krzywe
Te realia są prawdziwe, więc się wcale nie dziwię
Że wkurwione dzieciaki mówią, że łatwiej wybić szybę
Niż harować całe życie po to samo – nie wszystkim się udało
Nie każdy wyjdzie cało, to nie Boże Ciało
To twoja skóra, więc dbaj, żeby się nie stało nic
Wiele rzeczy dookoła to pic jak fotomontaż
Wiesz, o co biega, czy tu tylko sprzątasz?
Uważaj, gdzie się krzątasz i komu wchodzisz w drogę
Bo możesz się przeliczyć i kim byś kurwa nie był
To nie ma co się szczycić (Nie ma co się szczycić)
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.
Information
There are no comments yet. You can be the first!
Login Register
Log into your account
And gain new opportunities
Forgot your password?