[Zwrotka 1]
Kwit, gonicie wszyscy jebany kwit
Za to wam pęka kolejny litr
Który w promocji podarował Lidl
Kwit - kupisz za niego wszystko
Jak dużo to masz miłość
Jak mało chociaż czystą
Wszystko, wszystko, co dla mnie znaczy "wszystko"?
Może bezsenne noce, przez które nam nie wyszło
W tym życiu mogłem wybrać: tyrę, albo muzę
A po kolejnych płytach ktoś tyra mnie za muzę
Mała nie płacz, że wolałem wybrać grę
Życie to freestyle, źle, że jeszcze kocham cię
Pisze po nocach, gdzie dają po nosach w tle
To już nie jara mnie
Moi znajomi się przestali pytać jak idą nagrywki
Wszystkie dziewczyny, które tu miałem
Potraktowałem jak jebane dziwki
Nie oczekuję od życia nic więcej niż wygraną z rapem
Pierdolę nawet papę, chcę mieć wygraną z rapem
[Refren x2]
Spełniam dzisiaj sen
Ile dałem ci, tylko ja to wiem
Nie rób proszę scen, mnie się nie da dotknąć
Już przywykłem, że na końcu jest samotność
Kwit, gonicie wszyscy jebany kwit
Za to wam pęka kolejny litr
Który w promocji podarował Lidl
Kwit - kupisz za niego wszystko
Jak dużo to masz miłość
Jak mało chociaż czystą
Wszystko, wszystko, co dla mnie znaczy "wszystko"?
Może bezsenne noce, przez które nam nie wyszło
W tym życiu mogłem wybrać: tyrę, albo muzę
A po kolejnych płytach ktoś tyra mnie za muzę
Mała nie płacz, że wolałem wybrać grę
Życie to freestyle, źle, że jeszcze kocham cię
Pisze po nocach, gdzie dają po nosach w tle
To już nie jara mnie
Moi znajomi się przestali pytać jak idą nagrywki
Wszystkie dziewczyny, które tu miałem
Potraktowałem jak jebane dziwki
Nie oczekuję od życia nic więcej niż wygraną z rapem
Pierdolę nawet papę, chcę mieć wygraną z rapem
[Refren x2]
Spełniam dzisiaj sen
Ile dałem ci, tylko ja to wiem
Nie rób proszę scen, mnie się nie da dotknąć
Już przywykłem, że na końcu jest samotność
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.