[Zwrotka 1: Eripe]
Ta wbita na bit to klasyk z miejsca
Po tym numerze masz krew na bluzie
To jak ustawka na boisku po lekcjach
Bo szkolę was a potem deklasuję
Zapowiadam, że to będzie rozpierdol, ty mów mi Joe Rogan
Odpalaj krzaki i chodź za mną w ciemno
Bo słyszysz głos Boga
Obiecywałem sobie, że to koniec
Z prowokowaniem lamusów dla fazki
Ale przegrałem ze sobą to była chyba moja jedyna opcja porażki
Umywam ręce, to tak piękne, że padasz, by wstać
U mnie upadek tu nie wchodzi w grę
A jak ja wchodzę w grę to gra pada na twarz
Diego Sanchez, dajcie mi kurwa przeciwnika
Jego punche, mogę nie wstawać z narożnika
Nie rzucaj ręcznika, bo i tak już każdy tu widzi, że jaj Ci brakuje
A kiedy rapujesz to tak wieje chujem
Że nawet Wałujew po walce wyczuje
Ja na kartce maluje słowami obrazy są arcydziełami
I do czego tu porównujesz te wasze
Piktogramy narysowane stopami
Czuję się niepokonany, a oni czują tu wstyd
Bo choćby mnie zasypali ciosami
To dla mnie to tylko jest droga na szczyt
Ta wbita na bit to klasyk z miejsca
Po tym numerze masz krew na bluzie
To jak ustawka na boisku po lekcjach
Bo szkolę was a potem deklasuję
Zapowiadam, że to będzie rozpierdol, ty mów mi Joe Rogan
Odpalaj krzaki i chodź za mną w ciemno
Bo słyszysz głos Boga
Obiecywałem sobie, że to koniec
Z prowokowaniem lamusów dla fazki
Ale przegrałem ze sobą to była chyba moja jedyna opcja porażki
Umywam ręce, to tak piękne, że padasz, by wstać
U mnie upadek tu nie wchodzi w grę
A jak ja wchodzę w grę to gra pada na twarz
Diego Sanchez, dajcie mi kurwa przeciwnika
Jego punche, mogę nie wstawać z narożnika
Nie rzucaj ręcznika, bo i tak już każdy tu widzi, że jaj Ci brakuje
A kiedy rapujesz to tak wieje chujem
Że nawet Wałujew po walce wyczuje
Ja na kartce maluje słowami obrazy są arcydziełami
I do czego tu porównujesz te wasze
Piktogramy narysowane stopami
Czuję się niepokonany, a oni czują tu wstyd
Bo choćby mnie zasypali ciosami
To dla mnie to tylko jest droga na szczyt
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.