[Verse 1: Słoń]
Spędzam wieczór z pilotem, zimne piwo, fotel
Zanurzam się w świat kłamstw, niedomówień i plotek
Księży obwieszonych złotem, grubych ryb i płotek
Świat bulimiczek i dzieci przymierających głodem
To ten obraz, który codziennie oglądam w TV
Tam gdzie policja jest dobra, a sędziowie sprawiedliwi
Nie zdziwi mnie nic co zobaczę albo usłyszę
W kraju gdzie antysemici zasłaniają się krzyżem
Siadam bliżej, na początek krajowe wiadomości
Mija pierwsza minuta i już serio mam dość ich
Gdy część narodu pości, czeka na koniec miesiąca
Te skorumpowane dziwki kąpią się w cudzych pieniądzach
To polityka, rzygam na samą myśl o niej
I mam cichą nadzieję, że ten cały cyrk spłonie
Ze nadejdzie koniec kłamstw, które każdy z nich nam wpaja
Kto na kogo donosił, a kto komu lizał jaja
Każdy z nich to pajac, pierdoli zamiast działać
Trzeba jakoś utrzymać limuzyny i pałac, hehe
Zmieniam kanał, bo nie mam na to nerwów
Proste synu, zapamiętaj - nie ufaj ścierwu
W przerwie werbung, dziesięć minut reklam
Miliony osób dziennie spija ten zatruty nektar
Tak się gra, monopol trzeba kręcić
Największe pieniądze zarabia się na czyjejś śmierci
Wierz mi, wszystko można sprzedać społeczeństwu
Trzepią hajs na Papieżu i tragedii w Smoleńsku
Ja nie szukam w tym sensu, liczą się tylko zyski
Ludzka natura najbardziej kurewska ze wszystkich
Spędzam wieczór z pilotem, zimne piwo, fotel
Zanurzam się w świat kłamstw, niedomówień i plotek
Księży obwieszonych złotem, grubych ryb i płotek
Świat bulimiczek i dzieci przymierających głodem
To ten obraz, który codziennie oglądam w TV
Tam gdzie policja jest dobra, a sędziowie sprawiedliwi
Nie zdziwi mnie nic co zobaczę albo usłyszę
W kraju gdzie antysemici zasłaniają się krzyżem
Siadam bliżej, na początek krajowe wiadomości
Mija pierwsza minuta i już serio mam dość ich
Gdy część narodu pości, czeka na koniec miesiąca
Te skorumpowane dziwki kąpią się w cudzych pieniądzach
To polityka, rzygam na samą myśl o niej
I mam cichą nadzieję, że ten cały cyrk spłonie
Ze nadejdzie koniec kłamstw, które każdy z nich nam wpaja
Kto na kogo donosił, a kto komu lizał jaja
Każdy z nich to pajac, pierdoli zamiast działać
Trzeba jakoś utrzymać limuzyny i pałac, hehe
Zmieniam kanał, bo nie mam na to nerwów
Proste synu, zapamiętaj - nie ufaj ścierwu
W przerwie werbung, dziesięć minut reklam
Miliony osób dziennie spija ten zatruty nektar
Tak się gra, monopol trzeba kręcić
Największe pieniądze zarabia się na czyjejś śmierci
Wierz mi, wszystko można sprzedać społeczeństwu
Trzepią hajs na Papieżu i tragedii w Smoleńsku
Ja nie szukam w tym sensu, liczą się tylko zyski
Ludzka natura najbardziej kurewska ze wszystkich
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.