[Zwrotka 1: Kartky, Kartky & Kasia Grzesiek]
Jestem tu, nie obchodzi mnie nic to, że ktoś tam kupił dom
Czuję współzawodnictwo gdy Solar przyspiesza flow, ow
Zbieramy uśmiechy z gleby, czytamy propsy dla Queby
Cieszymy się życiem i udajemy, że mamy już wszystko, a nie mamy kiedy
Mamy to w planach, wygrana zdaje się znikać jak stado
Zamykamy oczy i dajemy wszystko muzyce, to jest odwagą?
Pytasz mnie o jutro? Ja nie mam więcej niż nic
Ty też nie masz więcej i trudno, nikt z nas nie wiedział jak żyć
Składamy modele do kupy, kartele i normy już dawno na marne
Bo mogłem zabrać to wszystko, a czekam do teraz nim życie nas zmieni dla tantiem
Idę po swoje, mam rację jak zawsze, ta, a sala jest pełna
Nigdy nie byli najlepsi, a teraz nadchodzi pełnia
Zapierdalamy z planami, nie mamy czasu się bać
Wyczekuję spełnienia, dostaję buty na twarz
Zamykam medale w pudełku i nie wierzę w siebie, Ciebie i miłość
Nikt nie poczeka, więc biegnę do przodu, gdy chyba nie warto pamiętać jak było

[Refren: Kartky & Kasia Grzesiek]
Wysoko ponad pretensje, blefuję, że znam zaklęcie
Nie mam nic jeszcze, czuję presję i presję i presję
Gdy znowu nie mam jak kryć, że nie wiem dokąd mam iść
Nie jestem pewien, a chcę więcej i więcej i więcej
Wysoko ponad pretensje, blefuję, że znam zaklęcie
Nie mam nic jeszcze, czuję presję i presję i presję
Gdy znowu nie mam jak kryć, że nie wiem dokąd mam iść
Nie jestem pewien, a chcę więcej i więcej i więcej
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.
Information
There are no comments yet. You can be the first!
Login Register
Log into your account
And gain new opportunities
Forgot your password?