[Intro]
Nie wiedziałem w jaki sposób to zrobię
Ale wiedziałem, że nie dam się wiesz
Nie przegram mojego życia...
[Zwrotka 1]
Niejednego z moich kumpli bez pardonu nazwiesz żulem
Każdy z nich tu stosuje od zawsze opcje bullet
A ja się dobrze czuję w swoim środowisku wierny
Ulice z krwi i kości chcesz to czuj się od nich lepszy
Ja nie dałem tutaj odczuć żadnemu z moich ziomków
Bo demonstrować siłę mogę takim jak ty gnojkom
Od lat funkcjonuję w tych dwóch światach naprzemiennie
Dziś melina, jutro salon, bo prawdziwość siedzi we mnie
Bo nie muszę nic udawać kult piękna czy też sława
Wciągają zaraźliwie tych bez charakteru zasad
Nawet gdy byłem chudzielcem na dzielnicy byłem wielki
Nie ma miejsca jak dom, ziomek nie ma stąd ucieczki
Pozostaję w dobrej formie chociaż standard życia lepszy
To w głowie się nie pieprzy, nie chcę czuć się najważniejszy
Bo nie umniejszy twoich zasług dobry człowiek
Z którym co dzień zbijam piątki i na rogu z nim stoję
[Refren x2]
Chcesz przyjrzeć mi się z bliska to klasyka jeżycka
Znam tu każdego pyska, dla nich od lat w tych rytmach
Z życia korzystam, portretuję rzeczywistość
Ulic na których przeżyłem i nie dałem się zamulić
Nie wiedziałem w jaki sposób to zrobię
Ale wiedziałem, że nie dam się wiesz
Nie przegram mojego życia...
[Zwrotka 1]
Niejednego z moich kumpli bez pardonu nazwiesz żulem
Każdy z nich tu stosuje od zawsze opcje bullet
A ja się dobrze czuję w swoim środowisku wierny
Ulice z krwi i kości chcesz to czuj się od nich lepszy
Ja nie dałem tutaj odczuć żadnemu z moich ziomków
Bo demonstrować siłę mogę takim jak ty gnojkom
Od lat funkcjonuję w tych dwóch światach naprzemiennie
Dziś melina, jutro salon, bo prawdziwość siedzi we mnie
Bo nie muszę nic udawać kult piękna czy też sława
Wciągają zaraźliwie tych bez charakteru zasad
Nawet gdy byłem chudzielcem na dzielnicy byłem wielki
Nie ma miejsca jak dom, ziomek nie ma stąd ucieczki
Pozostaję w dobrej formie chociaż standard życia lepszy
To w głowie się nie pieprzy, nie chcę czuć się najważniejszy
Bo nie umniejszy twoich zasług dobry człowiek
Z którym co dzień zbijam piątki i na rogu z nim stoję
[Refren x2]
Chcesz przyjrzeć mi się z bliska to klasyka jeżycka
Znam tu każdego pyska, dla nich od lat w tych rytmach
Z życia korzystam, portretuję rzeczywistość
Ulic na których przeżyłem i nie dałem się zamulić
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.