0
Namaste - Opał x Gibbs
0 0

Namaste Opał x Gibbs

Namaste - Opał x Gibbs
[Refren: Gibbs]
Dla braci gest, co nie puścili wioseł, gdy los targał ster
Po samym dnie
To dla tych serc, co ciepło mieli w sobie, kiedy padał śnieg
Nawet dzień za dniem
To namaste
Podziękowałem kilku, szczerze mogli też nie pojawiać się
Szczere intencje błyszczą lepiej od złota
Więc wdzięczny za braci do końca

[Przejście: Opał]
(Dlatego wysyłam do wszystkich)
Namaste, nama-namaste, nama-namaste
Nieprzespane noce w studio i przespane dnie
Namaste, nama-namaste, nama-nama-namaste
Dłonie złożone do sеrc, światło we mnie kłania się
Namaste, nama-namastе, nama-namaste
Za każdy oddany gest, słowa wsparcia, gdy jest źle
Namaste, nama-namaste, nama-namaste
Mamo, tato, dla Was też - zawsze więcej, nigdy mniej

[Zwrotka: Opał]
Często odwiedzam se dno (se dno), tam odnalazłem sedno (sedno)
Przychodzą chwile, w których najchętniej bym wszystkim jebnął
I kiedy wszystko jedno, odchodzi z lekką ręką
Wokół mam ludzi, którzy za to gówno ciężko ręczą
I za to wieczną wdzięczność, oddzielam grubą kreską
Od tych, co wiecznie węszą, wbijam w Was jak wenflon
Nie wbiłeś igły w kości, tak długo jak miałeś zyski
Pytam się, jaki termin przydatności nosi nigdy?
Mówiłeś "que sera, que sera” - teraz moja wina?
Ziomo, wybrałeś que sera, que sera to nina
Dla reszty, co prawdziwa miłość i do dna butelki
Nieważne, czy to Dom Perignon, czy maryjka z Biedry
Za błędy i racje, zakręty, tułaczkę
Tak wdzięczny za prawdę, pogardę za kłamstwem
I skręty na Żabce, i na ławce barkę
Za Voodoo, Dopehouse też, na zawsze namaste
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.
Information
There are no comments yet. You can be the first!
Login Register
Log into your account
And gain new opportunities
Forgot your password?