0
Brak snu, stres i używki - Żabson (Ft. Szpaku)
0 0

Brak snu, stres i używki Żabson (Ft. Szpaku)

Brak snu, stres i używki - Żabson (Ft. Szpaku)
[Refren]
Brak snu, stres i używki
Nie będę spał znów, bo przejmuję się tym wszystkim
Przeliczam straty, zyski, palę skun, walę dziwki
Brak snu, stres i używki
Brak snu, stres i używki
Nie będę spał znów, bo przejmuję się tym wszystkim
Przeliczam straty, zyski, palę skun, walę dziwki
Brak snu, stres i używki

[Zwrotka 1: Żabson]
Brak snu, no bo do zrobienia mam w chuj
Mam do zapełnienia trzy konta w banku
Świat jest zły jakby rządził nim Aku
Samurai Jack tego trapu
Choć życie to nie bajka
Jak łapu capu gdy złapałem za mic'a
Chcieli mnie zatłuc brachu i nadal chcą
Bo byłem nie raz szczerszy od wariografu
Przez to dziś strzelam wersy jak z automatu
Dlatego lecą hajsy z bankomatu
Jak masz do tego zdrowie, to idź sam to zarób
Za wiele stresu w głowie gdy mam brak towaru
Pozdrowienia dla mych wszystkich ziomków narkomanów
Nikt nie mówił Panie poratuj, nawet gdy brakowało talarów
Tych zwykłych paru chłopaków w końcu dopięło swych planów
Po drodze paru kozaków się zachowało jak lamus
Nie będę za wami płakał, połknąłem już parę xanów
Nie będę za wami płakał, nie będę przed nikim skakał
Suka się patrzy na bluzę, bo wie, że to Balenciaga
Choć często wkurwiają ludzie, choć często wkurwia mnie praca
Lecz kiedyś żyłem na luzie, przez rok nie nagrałem tracka
Teraz nawet bieda robi tapout
Ona chce się ze mną przespać, nie mam czasu chrapać
W moim sercu nie ma miejsca jak szukasz chłopaka
Słyszę tą diagnozę kiedy idę do lekarza
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.
Information
There are no comments yet. You can be the first!
Login Register
Log into your account
And gain new opportunities
Forgot your password?