0
Offline - Opał
0 0

Offline Opał

Offline - Opał
[Refren]
Spleceni jak para rąk, wyjedźmy najdalej stąd
Gdzieś, gdzie nie dosięga zło, a lekiem na wszystko nie jest Paracetamol
Wbijam w siebie, a w tło nie, bo mi się miesza w dom
Ciągle coś tam kapie, zostawiam na chacie parasol
Spakowałem cały bagaż, a to tylko plecak w dłoń
Usuń mój awatar, mała, w schowku znajdziesz meta-broń
I dla mojego dobra
Wyjedźmy do końca (bak)

[Przejście]
Wylogowani, offline, offline
Skonwertowani w portal, w portach
Anulowana postać, w otchłań
Wyrzućmy telefon, byle tylko pozostać

[Zwrotka]
Sobą, kiedy od kuluar gniją, algorytm wie lepiej, jaki masz być
W logo kod QR na szybką miłość, posegregowaną w aplikacji
Wiem, ile substancji możesz przyjąć, nie wiem, ile możesz przyjąć prawdy
Miesza zapach się, to chyba Dior, z wonią tapicerki w starym Audi
Kiedyś to musiałem robić pieniądz, te-teraz robię już tylko kawałki
Nawet bawi mnie, że się seplenią, luz, kochanie, znajdę ich po IP
Ustawiłem się bez opcji w menu, nie-nie znam siebie w tej konfiguracji
Nie chcesz pobrać się, a ściągasz mój wzrok, kie-kiedy tylko anulujesz majtki
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.
Information
There are no comments yet. You can be the first!
Login Register
Log into your account
And gain new opportunities
Forgot your password?