[Intro: Jan-Rapowanie]
[chrząkanie] Cyk, cyk, cyk, raz

[Zwrotka 1: Jan-Rapowanie]
Śmiały jestem tylko na scenie i alko
Nie wiem czy jak mnie poznajesz później myślisz, że było warto (heh?)
A jeśli tak, to czemu? Bo coś wnoszę sobą czy bo mam znanych kolegów?
Nie mów nawet, nie chce wiedzieć tego dzisiaj w sumie
Mam to w dupie darzę cię obojętnością
I tak ta płyta powstaje za długo
Ja się zmieniam szybko, listopad, rok mija i mi trochę przykro
Się miało posypać jak zachciałaś wyjść stad, a suma summarum to mi kurwa wszystko wyszło
Pykło, kurwa, dla ciebie jestem tym za szybką, mogę naprawdę sporo ale dziś to
Jedyna potrzeba to spokój i sen
Chodź połóż się gdzieś tutaj z boku i się
Przytul po cichu daj wsłuchać się w oddech
Dziękuję że jesteś, znajduję się w tobie

[Pre-Refen: Maciej Kacperczyk]
Jedyna potrzeba to spokój i sen
Jedyne problemy to światło i dźwięk
Tylko szum drzew, tylko twój wdzięk uspokoją mnie
Jedyna potrzeba to spokój i sen
Chodź połóż się gdzieś tutaj z boku i
Mnie, dotykaj mnie
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.
Information
There are no comments yet. You can be the first!
Login Register
Log into your account
And gain new opportunities
Forgot your password?