0
Vkie - ​vkie
0 0

Vkie ​vkie

Vkie - ​vkie
Mamy trochę kamyczków
Tak naprawdę nie ma mnie tu
Nawet jak byłem w gimnazjum nie słuchałem kurwa petów
Wiedzę zaczerpnąłem z otoczenia a nie lektur
Na nic nie choruje ale mam słabość do leków
Twarz poznała beton powiedź co ty wiesz o pechu?
Wjebałem raperów ledwo mieszczą się w bebechu
Mówi mi że lubi gdy brakuje jej oddechu
Ty się bujasz z twoim squadem
Gdzie jest czterech kretów

Trenowałem skille przez wejściem do internetu
Jak czytam w necie co pierdolisz, dostaje wylewu
Wbijam na ŁDZ i mekeke mamy w menu
Chciałbyś być jak vkie no to tak jak vkie trenuj
Bez stresu, spożywam chemie obok mam kolegów
Nie celuj takich jak ty próbowało wielu
Bez celu, duchy żyją w moim otoczeniu
Mam najwiekszą wizje, większą od twoich raperów
To już niepewny stan kiedy wirują światła miasta
Przypilnuj córeczki bo piszę do mnie 15-stka
Wziął sobie mój styl bo jego bitch to moja fanka
Że jestem sympatyczny mówi pani policjantka
Szlaufie wytrzyj ryj i wróć do domu, zła będzie matka
Na kutasie beja z klubu została pomadka
Nie pytaj o szczęście bo ja rzadko go doświadczam
Jak opowiem ci co myśle popierdoli ci się bańka
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.
Information
There are no comments yet. You can be the first!
Login Register
Log into your account
And gain new opportunities
Forgot your password?