[Intro]
Czy jest pilot tu i kto trzyma za ster
Nie ufam mu, bo przypomina mnie
[Zwrotka 1]
Chcę żyć tym dniem jak ostatnim, wydać wszystko, co mam
Oczywiście oprócz braci, brak wejścia dla kondoma
Umiem zyskać, umiem stracić i zadbać o to, co mam
Pragnę jeszcze się bogacić, do kiedy tylko zdołam (ej, ej, ej)
Mój przyjacielu, jesteś mi naprawdę bliski
Bo poznałeś mnie kiedyś, a nie gdy już miałem papę
Mój przyjacielu, cenię przyjaźń ponad wszystkim
I ślepo wierzę, że nigdy na Tobie się nie sparzę
Muszę się uspokoić, ale, kurwa, nie mam czym
Już męczą mnie nałogi, męczą mnie jak skurwysyn
Mi nie rośnie nos, a rogi, ona nie dorabia ich
Odstające są od głowy, bo znów pomysł zmienią w czyn (ej, ej, ej)
[Refren]
Każdy balon pęka zawsze z hukiem
Zasnąć, nie spać, mieć to w dupie
Nie mam serca, by być fiutem
Jak bym nie chciał, czasem muszę
[Bridge]
Czy jest pilot tu i kto trzyma za ster
Nie ufam mu, bo przypomina mnie
Czy jest pilot tu i kto trzyma za ster
Nie ufam mu, bo przypomina mnie
[Zwrotka 1]
Chcę żyć tym dniem jak ostatnim, wydać wszystko, co mam
Oczywiście oprócz braci, brak wejścia dla kondoma
Umiem zyskać, umiem stracić i zadbać o to, co mam
Pragnę jeszcze się bogacić, do kiedy tylko zdołam (ej, ej, ej)
Mój przyjacielu, jesteś mi naprawdę bliski
Bo poznałeś mnie kiedyś, a nie gdy już miałem papę
Mój przyjacielu, cenię przyjaźń ponad wszystkim
I ślepo wierzę, że nigdy na Tobie się nie sparzę
Muszę się uspokoić, ale, kurwa, nie mam czym
Już męczą mnie nałogi, męczą mnie jak skurwysyn
Mi nie rośnie nos, a rogi, ona nie dorabia ich
Odstające są od głowy, bo znów pomysł zmienią w czyn (ej, ej, ej)
[Refren]
Każdy balon pęka zawsze z hukiem
Zasnąć, nie spać, mieć to w dupie
Nie mam serca, by być fiutem
Jak bym nie chciał, czasem muszę
[Bridge]
Czy jest pilot tu i kto trzyma za ster
Nie ufam mu, bo przypomina mnie
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.