0
UZUMAKI FORMA OSTATECZNA - Szpaku & Kubi Producent
0 0

UZUMAKI FORMA OSTATECZNA Szpaku & Kubi Producent

UZUMAKI FORMA OSTATECZNA - Szpaku & Kubi Producent
[Intro]
Paliłem po kryjomu te konopie z kolegami
Ziom, z którym jarałem pierwszy raz, dziś siedzi za kratami
Oby Ci czas szybko minął za te sto trzydzieści kilo
Dawno nie jestem z dziewczyną, której wykrzyczałem miłość
Jak słuchasz dziś "Hinaty", myśląc, że to gówno prawda
To przepraszam za uczucia zostawione w tych kawałkach
Złoty kajdan oddałem w Giżycku na festiwalu
Bo kiedyś taki gest by zmienił życie mi jak Paluch

[Zwrotka 1]
Gdyby nie Chivas to nie poszłoby jak chciałem
Odleciałem, bo myślałem, że sam sobie nie poradzę
On jak kiedyś do mnie przyjdzie, powie, że chce iść na swoje
To zrobię wszystko, żeby wyszło także Tobiе
I nie powiem, często miałem w głowiе te przestępcze myśli
Jakby nie zostały w blokach, by na ludzi pewnie wyszły
Dobro nie napełni brzucha, więc kombinujesz jak możesz
Miałeś, bracie, iść po swoje, ale nie z nożem
Dobry Boże, prawie go zabiłem wtedy najebany
Pogubionego chłopaka, co się chowa pod dziarami
I tak zupełnie między nami
Czas się przestać żalić, zmienić ten jebany Morąg w Paryż
Sadzę takie wersy, że mnie zamkną zaraz
Potem do folii, rzucam w bloki, żebyś mógł się jarać
Gra jest dawno rozjebana, a Ty ciągle coś wymagasz
Ale wiem, miłość nie lubi rozczarowania
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.
Information
There are no comments yet. You can be the first!
Login Register
Log into your account
And gain new opportunities
Forgot your password?