0
Roast Dawida Czerwiaka (Deys Diss) - SB Maffija (Ft. ADM, Białas, Lanek, Solar & TomB)
0 0

Roast Dawida Czerwiaka (Deys Diss) SB Maffija (Ft. ADM, Białas, Lanek, Solar & TomB)

Roast Dawida Czerwiaka (Deys Diss) - SB Maffija (Ft. ADM, Białas, Lanek, Solar & TomB)
[Intro]
[DJ Johny] Siemanko ludzie!
[TomB] Siema!
[DJ Johny] Przed Wami znany i lubiany roastmaster ADM!
[ADM] Witam państwa serdecznie, ja nazywam się ADM SB Maffija, normalnie, dwójeczki, trójeczki
Dziś nadszedł ten wielki wieczór! Osoba, o której zrobiło się ostatnio głośno za sprawą newsów o zmianie orientacji, może niektórzy już się domyślają o kogo może chodzić, może niektórzy nie. Drodzy państwo, chodzi o osobnika, który zapożyczył sobie pseudonim ze znanego rogalika. Ok, okeeeej!
Moi drodzy, dziś roastowanym będzie Dawid Geys Czerwiak. Zróbcie wielkie brawa, ta!
[Publika] Deys to pedał! Deys to pedał!
[Solar] Panowie, proszę o ciszę
Roastującymi dziś będą znamienici goście, członkowie... Nie, nie "członkowie", bo się skojarzy
Współtwórcy składu BeST, SB Maffija, Tylko Tłusto, NieMaBata, GTSE, stoprosto bandy i wielu innych...
Ogoleni, umyci i lekko wypici. TomB, Białas, Solar! Wielkie brawa!
[Publika] SB Maffija!

[TomB]
[Zwrotka 1: TomB]
Grałem w Gorzowie, grałem w Gorzowie
Grałem w Gorzowie, grałem w Gorzowie
Koncert, a organizował Gieca
Myślę "skoro już tu mam grać, no to wreszcie poznam Enia"
Potem ludzie z jego ośki pokazali mi, gdzie mam iść
Gadali, żebym lał go, mówię "przestań, tylko gadki"
Pukam do drzwi, ale cisza, jeszcze raz i nadal cisza
Zaraz się przekręca zamek, ale znowu, zaraz cisza
Jak mu pójdą drzwi z futryny będzie krzyczał o pomyłce
Ale słyszę damski wokal, co chce dzynić po policję
No to myślę "What da fuck? Stary typ, a mieszka z matką?"
Jeśli już, to czemu sam nie krzyczy, żebym spierdalał stąd?
"Może w domu go nie było?" zadasz tak pytanie
To żałuje jego matka, że ma syna z tą reakcją na pukanie
Fanpage ci utyje, jak wpierdalasz farmazona
Za ciężki masz charakter, czy problemy z wagą słowa? (kurwo)
Już się wstydzisz chodzić w sukni, dlatego dreszcz Cię dopadł
Każdy chcę Cię dzisiaj ścisnąć - Deys folia bąbelkowa
W oczy tchórzostwo, w domu wkurwił się, aż miło
Się udawało przez net, lecz nie udało na żywo
Sam do mnie podszedłeś, żeby gadać z jakimś smutem
Udowodnić, że hetero jesteś, bo lizałeś dupę
Rozpocząłeś kłamstwem, no to ja cię kończę w prawdzie
Nadludzi tam nie było, no bo jak, jak zdjąłeś maskę? (jak?)
Dziś o wypadaniu, nie posłucha OLiS nawet
Jak kazałem ci spierdalać, no, to jakoś posłuch miałem
Jarasz się, że twoja dupa własna szła za tobą? (co?)
Dodatkowo nie rozkminiasz co to znaczy "stać za sobą"
Wyzywanie od pedałów, Eljot cię tak nazwał
Ty dissujesz sobie brata, czy już ściero nie ogarniasz?
Myślisz, że iluminujesz, przewidujesz ruchy, cwelu
Rytmus cię wydzwonił, dałem numer do burdelu, jemu (haha)
Deys i Eljot bi pedały, jego dupa to przykrywka, by nie widział nikt tej pary (czaisz?)
Rudy, suknia, pedał, potem punch do geja
Pójdź se do rodziców na rozmowę, jak się tak otwierasz
W klipie powinniście tam być na rowerach
Miałeś spoko patent zajebany z 8 Mili Eminema
SB Maffija w Deysie, tego dziwko nie przełkniesz
Masz dziury po piercingu, przez nie wszystko wycieknie
Chcesz mieć oczy Popka? Wydziaraj se, cioto
Masz rymy tak dokładne, jak pisane na oko
Ty, miałeś mnie zjadać, ale na twoich wargach
Robię sobie Van Damma, wszyscy patrzą jak ja sram
Inteligentny jak te jego dokopie
"SB samobójca", pisałeś to przed Rzeszowem
Masz ekipę? Chyba, kurwo, w gabinecie krzywych luster
Apropos, odbiłbym w sekundę punch wampira, głupcze (imprimatur)
Twoje są jak groch o ścianę, zaraz na nim klękniesz
A nad tobą wszystkie twoje pozy czekają na gangbang
Przecinki, kropki, ty jesteś cioto średnik
Przydałby ci się myślnik i punchy odpowiednik
Z ziemią Deys równa się, a nie z naszymi punchami
Lepiej powiedz co się drze tu ta małpa za kratami
Zezwierzęciłeś się, masz Kobrę i Tigera
Ciebie Sowa zjada jak w tym chodzi o te wyświetlenia (pelikan?)
Klikniesz nasze pejdże, to ludzie, a nie cyfry
Więc ja umywam ręce, jak ktoś zajebie na pysk ci
Z dickriderem niech cię kula, ty pedale, bije
Chciałby stawiać mi kutasa, kurwa, dzisiaj nawet w ksywie
Temperament wystudzony, jak masz się sparzyć
Studzisz go robieniem loda, a wypieki masz na twarzy, szmato
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.
Information
There are no comments yet. You can be the first!
Login Register
Log into your account
And gain new opportunities
Forgot your password?