[Zwrotka 1]
Była pierwsza w nocy, widziałem jak spieprza niedosyt
Taka niedostępna jak drogi na zachód, jak dragi na dachu i bloki
Moje trudne sprawy i jej proste włosy, taki nawyk samotne wieczory
To nie kumple z bandy i wysokie loty, pisze poematy ty pytasz co robisz
Ona chyba była pierwsza tej nocy, nie w nocy te płyny zamgliły widoki
A drogi nie mają dziś świateł a statek za drogi wiec dzisiaj tryb samolotowy
Polatać byś chciał, moje linie lotnicze, po latach ten rap może zszyje mi życie
Na szyi napisze ze byłem najlepszy, a ona potwierdzi ze życie to chuj
Życie to diabeł, dzisiaj nie płaczesz, może dostaniesz na streecie wypłatę
Jak będzie trzeba to życiem zapłacę, dzwonią telefony robie rap podaj dalej
Kiedy padł na ulice wtedy kiedy mieli snapback, dziś złamane daszki ty wrzucasz na snapchat
Jak nastolatki bluzy Thrasher, instagram, a typy dziś świecą kutasem na liveach
Kurwy mówią że trudne życie, poświęcę dla rapu się jak umrę na klipie
Szóstkę wypłacę skurwielom na loterii w końcu będą mieli na Ralpha i t-shirt
Moje trudne rapy i jej proste życie, nagram tą płytę to pójdzie w dwa dni
Światła jupiter i screeny na priv, a typy upite pytają skąd bit
[Refren]
Patrzę w niebo mówi mi że życie to syf
Nie chcesz tak żyć ona mówi zdejmij z siebie dziś wstyd
Pierdol odbicie lustrzane oddaj jej wszystko co masz
Na środku drogi na szczyty mówiła życie to nie hajs
I kiedy patrzę w niebo mówi mi że życie to syf
Nie chcesz tak żyć ona mówi zdejmij z siebie dziś wstyd
Pierdol odbicie lustrzane oddaj mi wszystko co masz
Na środku drogi na szczyty mówiła życie to nie hajs
Była pierwsza w nocy, widziałem jak spieprza niedosyt
Taka niedostępna jak drogi na zachód, jak dragi na dachu i bloki
Moje trudne sprawy i jej proste włosy, taki nawyk samotne wieczory
To nie kumple z bandy i wysokie loty, pisze poematy ty pytasz co robisz
Ona chyba była pierwsza tej nocy, nie w nocy te płyny zamgliły widoki
A drogi nie mają dziś świateł a statek za drogi wiec dzisiaj tryb samolotowy
Polatać byś chciał, moje linie lotnicze, po latach ten rap może zszyje mi życie
Na szyi napisze ze byłem najlepszy, a ona potwierdzi ze życie to chuj
Życie to diabeł, dzisiaj nie płaczesz, może dostaniesz na streecie wypłatę
Jak będzie trzeba to życiem zapłacę, dzwonią telefony robie rap podaj dalej
Kiedy padł na ulice wtedy kiedy mieli snapback, dziś złamane daszki ty wrzucasz na snapchat
Jak nastolatki bluzy Thrasher, instagram, a typy dziś świecą kutasem na liveach
Kurwy mówią że trudne życie, poświęcę dla rapu się jak umrę na klipie
Szóstkę wypłacę skurwielom na loterii w końcu będą mieli na Ralpha i t-shirt
Moje trudne rapy i jej proste życie, nagram tą płytę to pójdzie w dwa dni
Światła jupiter i screeny na priv, a typy upite pytają skąd bit
[Refren]
Patrzę w niebo mówi mi że życie to syf
Nie chcesz tak żyć ona mówi zdejmij z siebie dziś wstyd
Pierdol odbicie lustrzane oddaj jej wszystko co masz
Na środku drogi na szczyty mówiła życie to nie hajs
I kiedy patrzę w niebo mówi mi że życie to syf
Nie chcesz tak żyć ona mówi zdejmij z siebie dziś wstyd
Pierdol odbicie lustrzane oddaj mi wszystko co masz
Na środku drogi na szczyty mówiła życie to nie hajs
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.