[Zwrotka 1: PJK Eastny]
Zwykle na miejscu pierwszym, ta, zawsze najlepszy
Dobrze wiem jak smakuje ten pierdolony prestiż
Twardym nie miękkim być, zawsze nam berła
Na swoje walczyć do krwi. Wkurwiony jak doberman Wrra!
I nie gryzie mnie sumienie, kiedy patrzą z dala cienie
A gra lepszy na scenie, wiem, że dużo mogę i osiągnę to na pewno!
Jutro tacy jak ja będą grać supporty przede mną
Od zawsze pewny swego, ten bieg jeszcze się nie skończył
Zwykle bywam na podium, urodzony maratończyk
Chcesz mnie wykiwać, zająć pozycję przede mną?
Znikający punkt, wybacz, bugatti veyron
Wiesz, kto tu wymiata nie kiepsko, to standard
Że moje jest zwycięstwo (racja) niki lauda
Więc spocznij na laurach, bo mnie dogonić nie możesz
Jedyne co poczujesz to smród moich podeszw
[Refren]
Ta rap gra to walka, pieprzony wyścig
Trzeba dać z siebie wszystko, tu wygrywają szybsi
Opadnie kurz, pustoszeje pole frontu
Otrzepię ubranie i z dumą stanę na podium
Ta rap gra to walka, pieprzony wyścig
Trzeba dać z siebie wszystko, tu wygrywają szybsi
Chcesz mnie dogonić, smak zwycięstwa poczuć?
Ja wciskam gaz do dechy, znikam ci z oczu
Zwykle na miejscu pierwszym, ta, zawsze najlepszy
Dobrze wiem jak smakuje ten pierdolony prestiż
Twardym nie miękkim być, zawsze nam berła
Na swoje walczyć do krwi. Wkurwiony jak doberman Wrra!
I nie gryzie mnie sumienie, kiedy patrzą z dala cienie
A gra lepszy na scenie, wiem, że dużo mogę i osiągnę to na pewno!
Jutro tacy jak ja będą grać supporty przede mną
Od zawsze pewny swego, ten bieg jeszcze się nie skończył
Zwykle bywam na podium, urodzony maratończyk
Chcesz mnie wykiwać, zająć pozycję przede mną?
Znikający punkt, wybacz, bugatti veyron
Wiesz, kto tu wymiata nie kiepsko, to standard
Że moje jest zwycięstwo (racja) niki lauda
Więc spocznij na laurach, bo mnie dogonić nie możesz
Jedyne co poczujesz to smród moich podeszw
[Refren]
Ta rap gra to walka, pieprzony wyścig
Trzeba dać z siebie wszystko, tu wygrywają szybsi
Opadnie kurz, pustoszeje pole frontu
Otrzepię ubranie i z dumą stanę na podium
Ta rap gra to walka, pieprzony wyścig
Trzeba dać z siebie wszystko, tu wygrywają szybsi
Chcesz mnie dogonić, smak zwycięstwa poczuć?
Ja wciskam gaz do dechy, znikam ci z oczu
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.