[Intro]
Wychodzi słońce
Nie dla wszystkich, to nie dzieje się za oknem
No i niedosłowne, tylko takie niewidoczne
Kiedy zajdzie, przeinwestuję pieniądze
Chcę jeździć w poprzek samochodem
Kupię go za trzy miesiące
Nie muszę mieć złota i nie musi to być Porsche
Mieli mi przeszkodzić, ale wyszło odwrotnie
[Zwrotka 1]
W moim domu nie ma przemoc, moi ludzie wszyscy jedzą
Odłóż na bok zyski, pieniądz, odłóż na bok liczby teraz
Kurwa, oni tego nie zrozumieją, jeszcze raz
W moim domu nie ma przemoc, moi ludzie wszyscy jedzą
Odłóż na bok zyski, pieniądz, odłóż na bok liczby teraz
Ej, wiem jak skrzypi beton, sam mieszałem whisky z biedą
To nie smak dla mojego podniebienia
Każdy goni hajs, a ja na szlaku po czek, jak u VNM'a
Jak z rapu nie ma chleba, no to jesteś bardzo głupi
Serio, nawet ja to wiem, bo mi powiedział kolega
No a żaden ze mnie raper, dziękuję za pamięć
A ty jak zawsze kłamiesz, zostaw wszystko, co zabrałeś
I nie robię tego dla papieru, lecz za papier
Mogłeś zostać na macie
Dalej gram na gitarze, także gra gitara
Jestem tu za ciebie, choć się nie musiałem starać
Moi ludzie, można z nimi konie kraść
Także ty lepiej uważaj na swojego pony car'a
Wychodzi słońce
Nie dla wszystkich, to nie dzieje się za oknem
No i niedosłowne, tylko takie niewidoczne
Kiedy zajdzie, przeinwestuję pieniądze
Chcę jeździć w poprzek samochodem
Kupię go za trzy miesiące
Nie muszę mieć złota i nie musi to być Porsche
Mieli mi przeszkodzić, ale wyszło odwrotnie
[Zwrotka 1]
W moim domu nie ma przemoc, moi ludzie wszyscy jedzą
Odłóż na bok zyski, pieniądz, odłóż na bok liczby teraz
Kurwa, oni tego nie zrozumieją, jeszcze raz
W moim domu nie ma przemoc, moi ludzie wszyscy jedzą
Odłóż na bok zyski, pieniądz, odłóż na bok liczby teraz
Ej, wiem jak skrzypi beton, sam mieszałem whisky z biedą
To nie smak dla mojego podniebienia
Każdy goni hajs, a ja na szlaku po czek, jak u VNM'a
Jak z rapu nie ma chleba, no to jesteś bardzo głupi
Serio, nawet ja to wiem, bo mi powiedział kolega
No a żaden ze mnie raper, dziękuję za pamięć
A ty jak zawsze kłamiesz, zostaw wszystko, co zabrałeś
I nie robię tego dla papieru, lecz za papier
Mogłeś zostać na macie
Dalej gram na gitarze, także gra gitara
Jestem tu za ciebie, choć się nie musiałem starać
Moi ludzie, można z nimi konie kraść
Także ty lepiej uważaj na swojego pony car'a
Comments (0)
The minimum comment length is 50 characters.